Coś więcej niż sesja terapeutyczna

„Drama Club" - aut. zespół - reż. Katarzyna Minkowska - Akademia Teatralna w Białymstoku

„Drama Club" to coś więcej niż sesja terapeutyczna - spektakl dyplomowy studentów białostockiej filii Akademii Teatralnej.

„Drama Club" to czwarty spektakl dyplomowy, jaki miałem przyjemność obejrzeć w teatrze szkolnym im. Jana Wilkowskiego, jako student tej Akademii. Cieszy mnie fakt, że każdy z nich reprezentuje zupełnie inny kierunek poszukiwań, przedstawiając odbiorcy zupełnie różne wizje teatru nazywanego przez nas teatrem formy.

To znakomita okazja, by udowodnić, że dziedzina teatru, którą uprawiamy, nie ogranicza się jedynie do „teatrzyku kukiełkowego". Tegoroczny dyplom w reżyserii Katarzyny Minkowskiej po raz kolejny bardzo mile mnie zaskoczył!

Z początku miałem pewne obawy, że spektakl będzie przegadany i monotonny. W głowie pojawiło mi się skojarzenie z kultową sceną z filmu „Chłopaki nie płaczą" i hasłem „spokojnie, zaraz się rozkręci". W tym jednak przypadku, spektakl nabierał tempa, pochłaniając całą moją uwagę i zainteresowanie. W tym miejscu chciałbym nadmienić, że należy docenić wysiłek całego zespołu, ponieważ scenariusz opiera się na ich wspólnej, poszukiwawczej pracy. Nad dramaturgią czuwała Joanna Połeć.

Błyskotliwość twórców przejawia się już w samym tytule spektaklu. Zawarte w nim słowo „drama" wzbudza we mnie liczne skojarzenia i każde w punkt oddaje sens całego widowiska. Oczywiście, łączę je z angielskim drama (dramat, sztuka dramatyczna). Z drugiej strony na myśl przychodzi stosowane w języku potocznym określenie „dram", jako sytuacji wywołujących silne, zwykle negatywne emocje oraz tzw. psychodram stosowanych w psychoterapii.

Jak podaje Słownik języka polskiego, istnieje jeszcze jedna definicja oznaczająca metodę nauczania, polegającą na odgrywaniu przez uczniów przypisanych im ról. Nie inaczej jest w „Drama Clubie". Aktorzy wcielają się w pacjentów przychodzących na terapię, w której trakcie wykonują zadania aktorskie. W trakcie ich wykonywania mój umysł podpowiadał mi, jak ja zachowałbym się na ich miejscu. Zdecydowanie działa to na korzyść spektaklu, skracając w przenośni dystans między aktorem i widzem.

Przypuszczam, że sprzyja temu również charakterystyczne ustawienie widowni, która z trzech stron otacza scenę. Sprawia to, że widz staje się poniekąd biernym uczestnikiem sesji. Osobiście, mimowolnie łapałem również kontakt wzrokowy z widzami siedzącymi naprzeciw, co nie byłoby możliwe w przypadku tradycyjnego ustawienia. Trudno stwierdzić, czy był to zamierzony efekt, ale wniosło to dodatkową wartość dla mojego wewnętrznego przeżywania dramatu. Postacie wykreowane zostały w sposób bardzo charakterystyczny, wyraźnie zarysowany, momentami wręcz przerysowany i karykaturalny. Młodzi luzie zmagają się z różnymi problemami i zaburzeniami, które na co dzień możemy obserwować w społeczeństwie.

Przez pewien czas miałem obawy, że ich groteskowy charakter doprowadzi do wykpienia poważnego przecież tematu, jakim są zaburzenia i problemy natury psychicznej. Z każdą chwilą byłem jednak spokojniejszy i zacząłem dostrzegać inteligentny zamysł reżyserski mający doprowadzić do całkowitej destrukcji tej groteski. Używając kolokwialnego sformułowania, im dłużej ten spektakl trwa, tym robi się poważnej. W ten sposób poznajemy coraz dogłębniej każdą z postaci, ich osobowość i problemy, z jakimi się zmierzają. W szczególności druga część spektaklu wzmaga w widzu empatię i wzruszenie.

Młodzi aktorzy udowodnili swój talent i umiejętności, które przez cztery lata zdobywali podczas zajęć z aktorstwa i teatru ożywionej formy. Artyści na scenie komunikują się, wykorzystując zróżnicowane środki wyrazu, takie jak śpiew, taniec, czy animacja przedmiotów.

Pomimo dość współczesnego charakteru, spektakl powinien przypaść do gustu nawet widzom o nieco bardziej tradycjonalistycznym poczuciu estetyki. Uniwersalny przekaz chwyta za serce i prowokuje do przemyśleń na temat naszych mocnych i słabych stron, tego, co dla nas ważne, czego się boimy, o czym marzymy. Aktorzy przeprowadzają widza przez fascynujący świat podświadomości, lęku i snu.

Mateusz Wyżliński
Dziennik Teatralny Białystok
15 listopada 2023

Książka tygodnia

Dungeons & Dragons. Uczta Bohaterów. Oficjalna książka kucharska
Znak literanova
Kyle Newman, Michael Witwer, Jon Peterson

Trailer tygodnia