Czas do szkoły!
„School of rock" - aut. Andrew Lloyd Webber - reż. Jacek Mikołajczyk - Teatr Rozrywki w Chorzowie„School of rock" to tytuł, który w kinematografii przewinął się w 2003 roku w produkcji filmowej Paramount Pictures, gdzie w rolę głównego bohatera wcielił się niezastąpiony Jack Black.
Na podstawie tej produkcji w 2015 r. na Broadway'u miał swoją światową premierę musical o tej samej nazwie, wyreżyserowany przez Laurenca Connora z muzyką napisaną przez Andrew Lloyd Webbera. W latach 2016 – 2018 na antenie Nickelodeon ukazał się serial telewizyjny o tej samej nazwie.
Natomiast w 2024 r. premierę miała polska wersja musicalu na deskach Teatru Rozrywki w Chorzowie. Reżyserem jest Jacek Mikołajczyk, reżyser, tłumacz, teatrolog. Od 2017 r. związany z Teatrem Syrena w Warszawie – najpierw jako dyrektor, a od 2020 r. jako zastępca dyrektorki ds. artystycznych.
Fabuła koncentruje się wokół Dewey'ego Finna, który podszywając się pod nauczyciela próbuje zarobić na czynsz. Dewey to gwiazda rocka, no przynajmniej stara się nią być, jedyne czego bardzo pragnie to wziąć udział w Bitwie Gigantów. Bohater zostaje wyrzucony jednak z kapeli, więc postanawia stworzyć własny zespół ... z pomocą grupy dzieci.
Maciej Maciejewski w roli Dewey'ego staje przed trudnym wyzwaniem dorównania amerykańskiemu aktorowi. Sam tytuł również w kulturze jest dość mocno eksploatowany więc Teatr Rozrywki stanął przed trudnym zadaniem zaskoczenia widzów czymś świeżym, czego być może zabrakło w poprzednich produkcjach.
Oczywiście chorzowska wersja nie zawodzi nas w tym przypadku, rolę odegrane są bardzo profesjonalnie przez każdego z obsady, na szczególne brawa zasługują dzieci, które pokazały widzom, że mają ogromny talent, a w dodatku zaskakująco dobrze radzą sobie pod presją.
Całość fabuły nie będzie oczywiście zaskakująca dla osób, które widziały poprzednie produkcje, jednak być może wcale nie musi taka być. Reakcje publiczności są na to odpowiednim dowodem. Wiele momentów porwało widownię, nie zabrakło humoru, ale i wzruszenia.
To co chyba zachwyciło mnie najbardziej to scenografia Grzegorza Policińskiego. Do realizacji scenografii użyto obrotowej sceny, która zapewniła płynne przejścia pomiędzy scenami. Całość robiła bardzo realistyczne wrażenie.
Kostiumy w wykonaniu Anny Chadaj proste, a jednocześnie takie właśnie jakie powinny być, oddające charakter scen. Osobiście moja ulubiona scena to właśnie ta pod koniec spektaklu, w którym bohaterka Patty (dyrektor szkoły), grana przez Paulinę Magaj – Szpak przechodzi metamorfozę.
Oczywiście nie można by mówić o musicalu, gdyby nie muzyka, pod kierownictwem Michała Jańczyka (dyrygent, trębacz, pianista, kompozytor, aranżer). Muzyka autorstwa Andrew Lloyd Webbera, została przetłumaczona na język polski i jak już sam tytuł wskazuje oczywiście mamy do czynienia w tym przypadku z rockiem. Nie zabraknie jednak nawiązań do innych gatunków, zwłaszcza w śpiewie.
Warto pojawić się na tym spektaklu, ponieważ jak pisze sam Teatr Rozrywki: „ tak, te dzieci NAPRAWDĘ grają!".