Grzymecki ma broń! Przeżyłem !
"Stalker. Interpretacja" - reż. Antoni Ferency - Teatr Ochoty w WarszawiePromocja spektaklu "Stalker. Reinterpretacja" w Teatrze Ochoty była pełna prowokacyjnych działań, które nie ustały nawet po premierze. I dobrze, bo warto to przedstawienie z wielu względów zobaczyć, warto o nim mówić, warto je polecać, warto o nim dyskutować, warto w końcu się z nim kłócić, zatem wszelkie sposoby reklamy mają tutaj swoje uzasadnienie.
I niech nikogo nie zwiedzie to, co można przeczytać na teatralnym zaproszeniu. A zatem zastanówmy się co jest fałszem a co prawdą. Co by się nie pogubić!
Przedstawienie Grzymeckiego beznadziejne" - Przedstawienie z Grzymkowskim fantastyczne!
"Po tym średnim "Zastoju wody" w Powszechnym on kroczy drogą klasyki więc beznadziejny" - Drogą klasyki kroczy zupełnie gdzie indziej, a zatem jej akolici niech zawrócą do Dramatycznego. I tam zobaczą beznadziejność rozpadającego się świata w "Nosorożcu".
"Total klęska" - Hit sezonu! Oscar dla Grzymkowskiego!
"Głupi pomysł wrócenia teatru do prób i premier jest to impotencja" - Czy aby na pewno? Za poradnikiem zdrowia: Impotencja występująca u mężczyzn, a objawiająca się brakiem erekcji, pojawia się najczęściej u mężczyzn powyżej 50. roku życia. Tymczasem Wikipedia donosi: Sławomir Grzymkowski - ur. 5 marca 1968.
"Grzymecki beztalencie, nic nie wykrzesa" - A z Firleta i Gwizdak się dało, że o Korzeniewskim nie wspomnę!
"Nie ma nic spontanicznego" - A czym jest improwizacja? A strzał wymierzony we mnie?
"Wszystko nudne" - Drzemki podczas spektaklu nie utniesz!
"I jeszcze przeklina" - Wiadomo, skoro Grzymkowski to z nieskazitelną dykcją!
"I jeszcze ekshibicjonizm" - Bez przesady! Powszechny póki co nie zdetronizowany, niech palmę pierwszeństwa dzierży, a Czachor śpi spokojnie!
"On obrabia swój wulgarny tryb życia, dając nam muzealne porównania z jakąś tam Klatą, Kleczewską czy tam innym Grotowskim" - A o to już Wędzikowską trzeba zapytać!