„Książę Niezłomny" i 18. Biennale Plakatu
61. Rzeszowskie Spotkania Teatralne - 2. Festiwal ArcydziełSpektakl Małgorzaty Warsickiej „Książę Niezłomny", na kanwie utworu Słowackiego, który spolszczył dzieło de la Barci „El principe constante" – z Narodowego Starego Teatru w Krakowie, w wielkim stylu rozpoczął w Teatrze Siemaszkowej w Rzeszowie drugą odsłonę Festiwalu Arcydzieł (10-19.11), będącego kontynuacją Rzeszowskich Spotkań Teatralnych, z 61. edycją.
Kiedy setki ludzi ryzykuje życie broniąc wolności, kiedy my wszyscy całkiem jeszcze niedawno zostaliśmy skonfrontowani z pytaniem, co zrobimy, jeśli wojna w Ukrainie rozprzestrzeni się na Europę i odważnie przeszliśmy test przyjmując falę uchodźców, temat walki o własną prawdę do końca, wydaje się trwale istotny – zdaje się mówić tym spektaklem Warsicka. Dodaje jeszcze pytanie o to, jaki świat chcemy budować dalej: oparty na konfliktach i wojnach, wiecznej sprzeczności interesów, czy na miłości i wzajemnym szacunku?
Tę sięgającą głęboko w człowieczeństwo opowieść/przypowieść o poświęceniu jednostki/narodu, dla wyznawanych wartości i chęci wolności, zyskującą na wyrazie w kontekście wojny w Ukrainie i innych współcześnie toczonych wojen, usłyszeliśmy w mistrzowskim przekazie trzech aktorskich pokoleń Narodowego Starego Teatru w Krakowie, poczynając od Anny Polony i Edwarda Linde - Lubaszenko.
Był to czas, za sprawą Warsickiej, a także Jarosława Murawskiego - scenarzysty i dramaturga, Katarzyny Borkowskiej - scenografki i reżyserki światłami i Karola Nepelskiego - muzyka, spędzony na pograniczu niespokojnego realu, który puka do drzwi, fantazji, podświadomości i poezji mocno atakującej zmysły. Wciągnięci w to byliśmy nie tylko słowem, ale też oprawą plastyczną, muzyką i całym udźwiękowieniem. Tak, że można było przeżywać warstwę wizualną i muzyczną, i to w sumie też by wystarczyło.
Spektakl ten poprzedził werdykt 18. Międzynarodowego Biennale Plakatu Teatralnego, stałego, organizowanego dorocznie, wydarzenia w Teatrze Siemaszkowej. Pierwsza nagroda dotrze do artysty z Chin - Jiajia Zhao, druga do Katariny Nikić z Bośni i Hercegowiny, trzecia do Wiktora Wiatra z Polski. Wyróżnienia do Ivana Golubovića z Serbii, Matěja Sudeka z Czech, Fatemeha Sedighi i Nastarana Jaberzadeha z Iranu i Xing Lu z Chin. Plakaty oceniali Karel Mišek z Czech, Sándor Pinczehelyi z Węgier, Piotr Kunce i Krzysztof Motyka z Polski.
W programie festiwalowym, za nami już ekscytująco mroczna komedia „Miarka za miarkę" Szekspira, w reżyserii Dana Jemmetta, z Teatru Żeromskiego w Kielcach oraz Anny Sroki - Hryń recital piosenek Osieckiej.
Przed nami, dwa dzieła Słowackiego - „Sen srebrny Salomei", w reżyserii Piotra Cieplaka, z Teatru Modrzejewskiej w Legnicy i „Maria Stuart", w reżyserii Martyny Łyko - Szalińskiej, z Teatru Siemaszkowej w Rzeszowie, „Rzeźnia" Mrożka, w reżyserii Andrzeja St. Dziuka, z Teatru Witkacego w Zakopanem, „Nowy wspaniały świat" Huxleya, w reżyserii Piotra Ratajczaka, z Teatru Osterwy w Lublinie i „Śmierć komiwojażera" Millera, w reżyserii Małgorzaty Bogajewskiej, z Teatru Ludowego w Krakowie. Czytania performatywne i na koniec spektakl Katarzyny Chlebny, poświęcony Ewie Demarczyk.
Spektakle konkursowe oceniają jurorzy Anna Augustynowicz, Anna Sroka - Hryń, Jacek Sieradzki i Jan Wolski.
- W podróżach selekcjonerskich przejechałem po Polsce 13 tysięcy km. Ale opłaciło się, bo nie wyobrażam sobie jesieni w Siemaszkowej bez tego przeglądu, który jest jednym z najstarszych w Polsce świąt teatralnych – mówi Jan Nowara, dyrektor Teatru Siemaszkowej oraz dyrektor artystyczny i kurator 61. Rzeszowskich Spotkań Teatralnych - 2. Festiwalu Arcydzieł.