Muzyczne perełki i komedia pomyłek
"Zemsta nietoperza" - reż. Giorgio Madia - Teatr Wielki w ŁodziNieśmiertelny utwór Johanna Straussa, arcydzieło gatunku od lat zdobywające uznanie twórców i widzów zarówno scen operetkowych, jak i operowych. 13 stycznia 2018 r. w Teatrze Wielkim w Łodzi odbędzie się premiera „Zemsty nietoperza" w reżyserii Giorgia Madii.
– Dajmy się porwać karnawałowej zabawie! „Zemsta nietoperza" jest jak barwna lista przebojów, która stanowi doskonałą okazję dla wirtuozowskich popisów wykonawców. W naszej realizacji wystąpią znakomici artyści Teatru Wielkiego, którzy byli i są największą siłą tego miejsca – mówi dyrektor Krzysztof Marciniak. – Do współpracy zaprosiłem doskonałe grono realizatorów. Jestem przekonany, że styczniowa premiera zaspokoi oczekiwania artystyczne publiczności.
Johann Strauss, mistrz walca wiedeńskiego, pokazał w „Zemście" swoje wielkie poczucie humoru, instrumentacyjny dowcip i muzyczną charakterystykę postaci – bohaterów, którzy w tej figlarnej, ale wcale nie nonsensownej układance zdarzeń i charakterów, dwoją się i troją, by wprowadzić widza w jak najlepszy nastrój. Trudno w operetce doszukiwać się sensu, logiki czy racjonalizmu, nie o to wszak w niej chodzi. Zawiłości libretta stwarzają nieprawdopodobne i zaskakujące sytuacje, a wraz z często irracjonalnymi reakcjami bohaterów przynoszą dobrą zabawę.
Spektakl reżyseruje Giorgio Madia, światowej renomy artysta, doskonale znanym łódzkiej publiczności, autor znakomitych scenicznych realizacji, trzykrotny zdobywca nagrody „Złota Maska" za „Śpiącą królewnę" (Nadzwyczajna Złota Maska 2006), balet „Cinderella" (najlepsza inscenizacja 2007) oraz „Opowieści Hoffmanna" (najlepsza inscenizacja 2008). W łódzkiej operze zrealizował także „Bolero" (2000), „GIUSEPPE! Balet do muzyki Giuseppe Verdiego" (2001), „Dziadka do orzechów" (2008) i „Jezioro łabędzie" (2009).
Inscenizacja „Zemsty nietoperza" Teatru Wielkiego w Łodzi ma jeszcze co najmniej dwa dodatkowe atuty: mistrza Juliana Tuwima, autora polskiego przekładu libretta oraz znanego z maestrii dyrygenckiej i poczucia humoru Tadeusza Kozłowskiego.
Wiosek może być jeden: koniecznie trzeba być świadkiem tego wydarzenia!