Pamięć i ciało

"Threesome/Trzy" - tekst Klaudia Hartung-Wójciak - choreografia oraz koncept – Wojciech Grudziński - Belluard Bollwerk, Nowy Teatr w Warszawie

"Threesome/Trzy" to spektakl zaskakujący swoją formą oraz wykonaniem. Dominuje w nim bowiem ciało - napięte mięśnie, pot, naturalność i bezustanny wysiłek. Spektakl ten stanowi hołd dla wszystkich tancerzy, a w szczególności dla Stanisława Szymańskiego, Wojciecha Wiesiołłowskiego oraz Gerarda Wilka.

Sztuka stanowi popis choreograficzno-taneczny, w którym widzowie mają okazję złożyć hołd trzem najsłynniejszym polskim baletmistrzom. Grudziński bowiem swój spektakl całkowicie poświęca kwestii tańca - jest to symfonia sprawnego ciała, które w bezustannym ruchu opowiada historię niezdolną pomieścić się w słowach.

W swojej sztuce Grudziński testuje sprawność i wytrzymałość swojego ciała poddając go wysiłkowi. Ukazuje w ten sposób poświęcenie, trud oraz piękno zawodu tancerza. Jego na wpół nagie ciało spływa potem, mięśnie zaś bezustannie napięte przywodzą na myśl człowieka witruwiańskiego. Samo operowanie światłem i mrokiem, tym dogłębniej ukazuje piękno i niesamowitość ludzkiego ciała zatrzymanego w tańcu.

Spektakl, a co za tym idzie, wysiłek i zmęczenie Grudzińskiego, poświęcony został trzem wybitnym postaciom, o których pamięć zatarła się w czasie politycznych zawirowań. Mowa tu o Stanisławie Szymańskim, Wojciechu Wiesiołłkowskim oraz Gerardzie Wilku – jednych z najwybitniejszych polskich tancerzy, których jedynym grzechem był homoseksualizm. Wszyscy oni urodzili się w powojennej, a co za tym idzie komunistycznej Polsce, gdzie każdy akt indywidualizmu twórczego spotykał się z represją. Pomimo niesprzyjającej rzeczywistości, każdy z nich osiągnął sukces. Niestety pamięć o nich zatarła się wraz z przemijającymi latami.

Wojciech Grudziński swoją sztuką stara się oddać hołd tancerzom, równocześnie przywracając pamięć o nich samych oraz ich osiągnięciach. Wykorzystując do tego oberka, ukazuje widzom potęgę ludzkiego ciała i ambicji. Taniec porywa bowiem swoim rytmem i niespodziewaną ekspresją, tworząc z ciała tancerza wirujący pomnik ludzkich zdolności.

Jak pisze o nim Teatr Nowy w Warszawie "Threesome/Trzy to mglisty pośmiertny balet, wyparta spuścizna, reenactment, somatyczny rabunek i transformacja". Jest to spektakl, który niewątpliwe warto zobaczyć, zachwycić się jego cielesnym pięknem oraz złożyć hołd queerowym baletmistrzom minionych czasów.

Aleksandra Sierka
Dziennik Teatralny Wielkopolska
29 października 2024

Książka tygodnia

Aurora. Nagroda Dramaturgiczna Miasta Bydgoszczy. Sztuki finałowe 2024
Teatr Polski w Bydgoszczy
red. Davit Gabunia, Julia Holewińska, Agnieszka Piotrowska

Trailer tygodnia