Prawdziwy spektakl życia trwa za kulisami
"Błękitne krewetki" - aut. Jacek Cygan - reż. Krzysztof Jasiński - Krakowski Teatr Scena STUBłękitne krewetki ( blue velvet)- w naturze zamieszkują rzeki i zbiorniki z dużą zawartością roślin, drzew i skał, w spektaklu zaś... burzą spokój i wzbudzają poczucie absurdu i niekontrolowane wybuchy panicznego śmiechu.
Nie jest to spektakl przyrodniczy, ale opowieść o charakterze dojrzałości i sile młodości, a może o jednym i tym samym? Widz obserwuje przedstawienie, które odbywa się nie na scenie, ale za jej kulisami. Po drugiej stronie kurtyny niebawem rozpocznie się Hamlet, a w garderobie... w garderobie „przechodzi ludzkie pojęcie", a Ofelia rozmawia z Gertrudą o miłości, rodzinie, szaleństwie, samotności...
Scenariusz napisany przez Jacka Cygana został skonstruowany tak, że widz wprowadzony zostaje w trudne tematy o przemijaniu muzycznym krokiem. Utwory takich twórców jak Grzegorz Turnau, Zbigniew Wodecki, Piotr Rubik, czy Ryszard Rynkowski wchodzą ze sobą w dialog, w którym dostrzec można, że życie nie jest monotonnym trwaniem, ale opowieścią o wielu barwach.
Dojrzałość, która przejawia się tęsknotą za tym co przeminęło i młodość, która w chaotyczny sposób poszukuje tożsamości nie są tak różne jak mogłoby się wydawać.
Ciekawym zabiegiem, który zastosował reżyser jest zestawienie międzypokoleniowych różnic w sposobie komunikowania się ze światem, czy interpretowania go, ale i podobieństw, które łączą bohaterki jako kobiety, czy aktorki. Beata Rybotycka i Joanna Pocica czuły się na scenie swobodnie i stworzyły z widzami wspólnotę, która towarzyszyła ich bohaterkom przed wejściem na scenę i po zejściu z niej. To co dzieje się na scenie nie jest ważne (no może poza tym, że Ofelia musi utonąć w zimnej wodzie).
Ale może to za kulisami życia trwa prawdziwy spektakl?