Próby do prapremiery światowej

"Brzydal" - reż.: Grzegorz Wiśniewski - Teatr im. S. Jaracza w Łodzi

Grzegorz Wiśniewski przygotowuje prapremierę "Brzydala" Mayenburga. Rozpoczynają się wakacje, ale nie dla wszystkich. W łódzkim Teatrze im. Jaracza Grzegorz Wiśniewski zaczął próby do najnowszej premiery. Odbędzie się ona u progu nowego sezonu, 8 września, a realizowana jest dla Festiwalu Dialogu Czterech Kultur. I będzie to prapremiera światowa.

Na warsztat wzięto "Brzydala"- nową sztukę Mariusa von Mayenburga - jednego z najważniejszych współczesnych dramaturgów niemieckich. Wiśniewski obsadę skompletował gwiazdorską. W trzech rolach kobiecych zobaczymy aktorkę jedną, ale jaką: tegoroczną laureatkę Złotej Maski za najlepszą kreację aktorską - Barbarę Marszałek (artystka jest już kolekcjonerką Złotych Masek: ma trzy). Męskie role, których napisanych jest pięć, gra trzech aktorów - po dwie Mariusz Ostrowski i Mariusz Saniternik, a w tytułowego Brzydala wcieli się Mariusz Siudziński.

,Brzydal" jest sarkastyczną groteską porażającą siłą uniwersalizmu i chłodem zdystansowanego obserwatora otaczającego nas świata. Mayenburg stawia tu pytania o granice manipulacji, której jesteśmy poddawani niemal na każdym kroku. Ideały, wymogi stawiane przez modę, reklamę i mass media - głównych kreatorów naszej świadomości - ograniczają swobodę współczesnej jednostki, a wolny wybór - w rzeczywistości nastawionej na ciągły postęp i nowości rynkowe - zdaje się być tylko ułudą. Chociaż samodzielne myślenie teoretycznie pozostaje wartością bezwzględną, schematyzacja poglądów i terror wizerunku bierze górę nad indywidualnością. Świat szaleje, a my z nim. Tylko, że świat "sobie" będzie, a dokąd my zmierzamy?

Fabuła jest prowadzona wartko, budowa tekstu prowokuje do intrygującej inscenizacji, a sam zabieg dramaturga, wymagający grania podwójnych, a nawet potrójnych ról przez jednego aktora sprzyja mnożeniu komplikacji i tropów interpretacyjnych.

Pewnego dnia tytułowy bohater, wybitny naukowiec, dowiaduje się od szefa, że nie będzie promował swego wynalazku. Powodem, jak twierdzą współpracownicy, a także żona jest jego "brzydka twarz"... Czy można ją poprawić? Czy inteligencja i wiedza mogą zostać pokonane? Być, czy mieć?

Nieprawdopodobne, absurdalne i śmieszne sytuacje postępują w niesamowitym tempie, prowadząc do zaskakującego zakończenia.

Michał Lenarciński
Dziennik Łódzki
29 czerwca 2007

Książka tygodnia

Ziemia Ulro. Przemowa Olga Tokarczuk
Społeczny Instytut Wydawniczy Znak
Czesław Miłosz

Trailer tygodnia

(Prawie) ostatnie święta
Grzegorz Eckert
Sztuka jest adaptacją powieści norwes...