Sekrety rodzinne
,,Vanitas" - reż. Maciej Englert - Teatr Współczesny w WarszawieSpektakl ,,Vanitas" w reżyserii Macieja Englerta i scenografią Marcina Stajewskiego, grany na deskach Warszawskiego Teatru Współczesnego jest z pewnością pozycją którą warto zobaczyć. Ta zabawna makabreska z tajemniczą śmiercią z przeszłości w tle to także trzywątkowy dramat rodzinny w którym te wątki splatają się umiejętnie w jedno.W obecności widzów rozgrywa się spór trojga już nie bardzo młodego rodzeństwa które przykry los – śmiertelna choroba ojca zmusiła do ponownego spotkania w rodzinnym domu.
Trójka osób – Jean Paul Baptiste - starszy brat w którego wciela się Szymon Mysłakowski, Bruno -młodszy brat grany przez Mateusza Króla oraz Caroline - najmłodsza z rodzeństwa którą przedstawia Monika Pikuła jest też Barbara żona Jeana Baptisty – gra ją Barbara Wypych.
Dialogi między braćmi pełne przykrych słów, kpin, jadu są bardzo dobrze i sugestywnie skonstruowane warto zwrócić uwagę na grę Szymona Mysłakowskiego który wręcz idealnie i przekonująco przedstawia najstarszego brata-pracownika banku kpiącego z młodszego rodzeństwa zwłaszcza z Bruna - artysty muzyka z jego pasji i stylu życia. Często przybierającego roszczeniowy stosunek nie tylko wobec brata i siostry ale także starszych rodziców i żony co potęguje się za sprawą testamentu umierającego ojca o którego ziemskiej obecności świadczy głos który w kilku fragmentach przedstawienia przywołuje żonę lub dzieci.
Ten zabieg sceniczny podkreśla sytuację głowy rodziny który jest już jedną nogą w zaświatach. Wreszcie jest czaszka- upiorny dowód ponurego incydentu z przed lat ukryty w tajemniczej skrytce na pełnym rupieci strychu. Wprowadza ona atmosferę tajemnicy wchłoniętej przez stary dom z równie starymi stylowymi meblami i wiszacą na ścianie głową okazałego jelenia ze złamanym rogiem-przedmiotem nie przypadkowym o czym widz przekonuje się w toku akcji.
Mroczny klimat dopełnia postawa Jeanine - matki , starszej eleganckiej pani-nieco zdziwaczałej lecz ukrywającej w swej starczej pamięci głęboką tajemnicę . W tej roli zobaczyć można Martę Lipińską . Jeanine Marty Lipińskiej jest osobą wzbudzającą uczucia pobłażliwości i sympatii mimo bardzo mrocznego sekretu oraz winy za wydarzenia z przeszłości które skrywa bohaterka . Jeanine Marty Lipińskiej to kobieta pełna czaru który roztacza nawet mimo wieku nawet gdy ujawnia makabryczny i mający związek z czaszką sekret rodzinny który okazuje się tylko jednym z kilku bo pozostaje jeszcze tajemnica dziecka z nieprawego łoża – owocu burzliwego związku niegdyś niezwykle pięknej Jeanine z kochankiem.
Pomocą w rozwiązaniu zagadki staje się rozmowa starej matki z najmłodszym dzieckiem – Caroline która zaczyna domyślać się prawdy , umie przecież słuchać jest drobiazgowa i zwraca uwagę na pewne szczegóły jest niezwykle inteligentną młodą nauczycielką. Rozwiązanie zagadki zostawia jednak dla siebie i tak rodzi się kolejny sekret. Sekret łączący matkę i córkę który zapewne obie zabiorą do grobu- tego należy się domyślać.
W sferze pytań pozostanie dalsza sytuacja rodzinna Jeana Pierra. Czy po porzuceniu w pracy w banku I pogodzeniu z bratem uratuje swoje małżeństwo z Barbarą? Czy Bruno wyda płytę muzyczną i czy ułoży sobie życie osobiste po odkryciu pewnej wyjątkowo podłej umowy między ojcami - swoim i bratowej która w latach młodzieńczych była jego sympatią, a może jedną wspólną odpowiedzią na te pytania pozostaje tytułowe „Vanitas"?
Wszak wszystko jest marnością i przemija, tajemnice umierają wraz z ludźmi zaś rozwikłanie ich po wielu latach niewiele zmienia podobnie jak obarczanie winą sprawców fatalnych wydarzeń - matkę, ojca, ojca Barbary, oni przecież też przenieśli lub przeniosą się ku w niedalekiej przyszłości w wieczność. Wszelkie rozwikłane i nie rozwikłane sekrety są marnością i chwilą. Przeminą one niczym życie o czym przypomina, „patrząca" dziurami oczodołów czaszka.
Bez wątpienia polecam ten spektakl osobom, które poszukują głębszej refleksji, tym którzy lubią szukać i odnajdywać symbole oraz metafory a także wielbicielom interesująco skonstruowanych dialogów.