Spektakl Doskonały – Rutka
"Rutka" – reż. Karolina Maciejaszek - Teatr Lalek Arlekin w ŁodziNiektóre przedstawienia są tak dobre, że brakuje słów, aby je opisać. Wiele razy piszemy- spektakl był fajny i podobał się publiczności. Fajna fabuła, świetna gra aktorów, rewelacyjna scenografia to częsty element występujący przy recenzjach gdy widowisko nam się podoba. Tymczasem Rutka jest po prostu doskonała.
Zacznę bardzo subiektywnie, od opinii mojego 8-letniego syna, dla którego,, Rutka'' jest najlepszym widowiskiem teatralnym, na jakim do tej pory był. Gdyby ktoś spytał się mnie, na jaki spektakl teatralny poszedłbym jeszcze raz, odpowiedziałbym –na Rutkę. Moje stwierdzenie jest wykładnią moich zainteresowań, a syn porównuje spektakl z 20 innymi widowiskami. Ja widzę ewenement w postaci ukierunkowanego tematycznie widowiska i tym właśnie się kieruje, gdy je oceniam. Byłbym jednak ostrożny w kierowaniu tego spektaklu w stronę roli tylko edukacyjnej. Spektakl Rutka oczami dziecka to przyjaźń dwóch dziewczynek zamieszkałych na terenach dawnego łódzkiego getta.
Powiedziałbym nawet, że na początku pewnie bardziej ciekawe jest to, że tylko Zosia widzi Rutkę. Dziecko oglądając przedstawienie zastanawia się gdzie jest ta Kryształowa planeta i jak to możliwe, że biały Pan zjadał ludzi. Przedstawienie to podróż w czasie, która odbywa się podczas wakacji. Zosia spędza je u cioci gdzie poznaje dawną mieszkankę kamienicy Rutkę. Teoretycznie nikt nie oczekiwał, że spektakl porwie widownię swoją akcją.
Chyba wszyscy tak jak ja koncentrowali się na aspekcie historycznym. W przedstawieniu docelowo nie ma dramaturgii i strasznych wydarzeń – występuje za to koloryt codziennego życia, w którym największą rolę odgrywają dwie lubiące się ze sobą bawić dziewczynki.
Scenografia w spektaklu charakteryzuje się także pełnym inwencji wykorzystaniem przestrzeni, bo zmieniamy miejsce za pomocą innego ustawienia klocków. Kolejny plus to fakt, że przedstawienie przykuwa uwagę od początku do końca i pokazuje w jak pociągający sposób można zwrócić uwagę dziecka na rzeczy i tematykę związaną z kwestiami specyficznymi. To widowisko jest szczególne, bo łódzkie getto i holocaust to wydarzenia bardzo często obecne w mediach i mające wiele aspektów.
Wszyscy wiemy, że to temat trudny i może obciążyć psychikę, ale tutaj jest on jakby dodatkiem dla głównego wątku. Jednakże, – co jest największą wartością przedstawienia– wszystkie tematy, problemy pojawiające się w spektaklu ukazane są w taki sposób, iż na swym poziomie zinterpretują je odpowiednio i dzieci, i dorośli. O wojnie z dzieckiem trzeba rozmawiać. To ważny element naszej historii. Odnosi się wrażenie, że reżyser wydobył wszystko, co ważne i ukazał to w bardzo fajny i przystępny sposób. Brak interakcji z widzami podczas przedstawienia nie obniża mojej wysokiej oceny, bo spektakl jest impulsem do zwiedzenia Łodzi i porozmawiania z dzieckiem o przeszłości, dyskryminacji, ale też o tym jak ważna jest w naszym życiu przyjaźń.
Przedstawienie może być drogowskazem w sytuacji, gdy chcemy pokazać dziecku skomplikowaną historię Łodzi, a także jak postępować właściwie, jakie wybory są tymi słusznymi, czyli wszystkie kwestie związane właśnie z Holocaustem. Całość jest zrozumiała, chociaż porusza wiele trudnych tematów. Właśnie to przedstawienie pozwoliło mi pojechać z synem na Stację Radegast i do obozu na Radogoszczu, bo miałem gotowy plan działania Rozmawialiśmy o przedstawieniu i to ułatwiło mi opowieść co w nim się stało i czemu on powstał.
Widowisko jest zdecydowanie warte obejrzenia. Ten spektakl zostaje z widzem na długo. Dzięki niemu mój syn twierdzi, że najbardziej lubi teatr Arlekin.