Spektakle w stolicy

Englert, Olbrychski, Stuhr i Ferency, który wkrótce zagra Jerzego Urbana

Jan Englert jako król Lear w Narodowym, Jerzy Stuhr w roli Stanisławskiego w Polonii, Olbrychski jako Monet w Imce, Adam Ferency w „Czego nie widać" w Komedii firmują sceniczne premiery.

Teatr Narodowy w Warszawie zaprasza na premierę „Króla Leara" Szekspira z Janem Englertem w roli tytułowej w reżyserii Grzegorza Wiśniewskiego.

Jan Englert jako król Lear

Dyrektor artystyczny Narodowego grał już jedną z najsłynniejszych postaci w historii światowego teatru ćwierć wieku temu w spektaklu Macieja Prusa, nie był to jednak, również jego zdaniem, sukces. W drugim podejściu zamierza pokazać nie tylko upadek starego monarchy i ojca trzech córek, ale także rozpad królestwa i świata, pychę, która skrywa niepewność.

Reżyser Grzegorz Wiśniewski zdecydował, że Kordelię, wyklętą, a wcześniej ukochaną córkę Leara, zagra Dominika Kluźniak, która otrzymała podwójną rolę – również błazna, co otwiera nowe możliwości interpretacyjne.

Zobaczymy też Danutę Stenkę (Goneryla) i Jana Frycza (Gloucester). Scenografia i kostiumy Mirek Kaczmarek.

Jerzy Stuhr i Jacek Braciak — Stanisławski i Stalin

Pokazy z publicznością poprzedziły premierę „Geniusza" Tadeusza Słobodzianka z Jerzym Stuhrem, również w jego reżyserii, jako Konstantym Stanisławskim i Jackiem Braciakiem w roli Stalina.

Tą rolą Jerzy Stuhr postanowił się pożegnać z teatralną publicznością. Są w niej zawarte refleksje o naturze aktorstwa, wspomnienia wielkich momentów, a granie Stanisławskiego, twórcy najważniejszej w XX w. aktorskiej metody „działania fizycznego", daje w spektaklu okazję do konfrontacji z bolszewickim dyktatorem. Przypomnienia jego ofiar, ale także formowania się nowego modelu wizerunku przywódców: wspomniani są Mussolini, Hitler, a także Piłsudski.

Daniel Olbrychski, czyli Claude Monet

W stołecznej Imce na piątek 23 lutego zaplanowano pierwszy pokaz z publicznością „Ogrodnika". Daniel Olbrychski gra Claude'a Moneta, guru impresjonistów, autora słynnych „Nenufarów", Jerzy Schejbal – Georges'a Clemenceau, dwukrotnego premiera Francji, a Magdalena Schejbal – Blanche Monet, malarkę, pasierbicę i synową Claude'a. Monet, który stracił właśnie syna, zaszył się na wsi, po latach odrzucenia przez paryskie salony i krytykę, pasjonuje się ogrodnictwem. Clemenceau, przyjaciel bohemy, przeżył właśnie zamach i przyjeżdża do artysty i przyjaciela z propozycją parlamentu. Wydawałoby się nie do odrzucenia.

Pierwszy pokaz z widzami zaplanowano na piątek 23 lutego. Tego samego dnia premierę „farsy farsy" Michaela Frayna, czyli „Czego nie widać" w reżyserii Piotra Cieplaka, da stołeczna Komedia. W spektaklu zagrają m.in. Anna Smołowik, Sławomir Grzymkowski, Rafał Zawierucha, Oskar Hamerski i Adam Ferency, który przygotowuje się do roli Jerzego Urbana w krakowskiej Łaźni Nowej w reżyserii Bartosza Szydłowskiego.

Jacek Cieślak
Rzeczpospolita
24 lutego 2024

Książka tygodnia

Ziemia Ulro. Przemowa Olga Tokarczuk
Społeczny Instytut Wydawniczy Znak
Czesław Miłosz

Trailer tygodnia

(Prawie) ostatnie święta
Grzegorz Eckert
Sztuka jest adaptacją powieści norwes...