Urodziny Magdaleny Zawadzkiej
Magdalena Zawadzka, choć to trudne do uwierzenia, 29 października kończy 80 lat.Dla milionów Polaków po wielokroć oglądających "Pana Wołodyjowskiego" albo "Przygody pana Michała" jest Basią Wołodyjowską, bo nikt nie wyobraża sobie w tej roli jakiejkolwiek innej aktorki. My jednak w Ateneum mamy niebywałe szczęście, bo dla nas Magda Zawadzka jest kimś wyjątkowym - dla jednych Koleżanka, dla wielu Przyjaciółka.
Dla wszystkich Dobry Duch naszego Teatru, nasza Nauczycielka i Mentorka. Tyle że Ona nigdy tych wszystkich swoich powinności nie traktowała szczególnie serio. To znaczy wypełniała i wypełnia je z uśmiechem, dyskretnie i z olbrzymim taktem. Ale gdzieżby tam miała myśleć o sobie jak o autorytecie (choć przecież ponad wszelką wątpliwość nim jest) - na to ma w sobie zbyt wiele najszczerszej skromności.
Przyszła do Ateneum w 1992 roku, wcześniej spędziła kilkanaście lat w Teatrze Dramatycznym, gdy jego dyrektorem był Gustaw Holoubek.
Na naszych scenach stworzyła kilkadziesiąt wspaniałych, bardzo różnorodnych ról, m.in. w przedstawieniach Tomasza Zygadły, Tadeusza Konwickiego, Waldemara Śmigasiewicza, Marcina Sosnowskiego i wielu innych. Jest aktorką kochaną przez publiczność, która kupuje bilety "na Zawadzką" i prawdę mówiąc w najmniejszym stopniu się jej nie dziwimy. Też podziwiamy Magdę na scenie i już nie możemy doczekać się kolejnej kreacji - w "Pułapce na myszy" Agathy Christie, 23 listopada.
Najbardziej jednak dziękujemy Magdzie za Jej dobroć, mądrość, ciepło i jedyny w swoim rodzaju uśmiech. Magdalena Zawadzka to taki człowiek, który każdego dnia czyni świat lepszym. Robi tak, bo inaczej nie potrafi. Taka już jest.
Magdalena Zawadzka, choć to trudne do uwierzenia, 29 października kończy 80 lat.
Z tej okazji życzymy wspaniałej Jubilatce, by pozostała dokładnie taka, jaką jest. Dużo zdrowia, samych radości, mądrych i pięknych ludzi wokół. Dumy z Twojego Ateneum i wielu spełnień na scenach.
Naprawdę trudno sobie wyobrazić, ile dla Ateneum i Ateneńczyków znaczy Magda Zawadzka!