Wesoły cmentarz
"Fucking Truffaut" - reż. Roza Sarkisian - Teatr Bliadski Circus Queelektyw w WarszawieSpektakl "Fucking Truffaut" składa się z jaskrawego połączenia konwencji kabaretu, cyrku i estetyki drag queen. Wykorzystując tę mieszaninę narracji tworzy on pełną absurdalnego humoru sztukę, będącą cynicznym obnażeniem opowieści wojennych oraz jednostkowego jak i społecznego zaangażowania w zbrojne konflikty.
Sztuka ta od początku atakuje widza porywając go w pełną zaangażowania dyskusję dotyczącą dopuszczalności żartowania z wojny oraz w czasie wojny. Już od samego przekroczenia progu widowni widz konfrontuje się z głośnymi śpiewami aktorów oraz zabałaganioną rekwizytami scenerią. To gwałtowne zderzenie zaciera poczucie uczestnictwa w teatrze, nadając scenie nowego wymiaru, a także od pierwszych chwil kształtując nową rzeczywistość artystyczną.
Zakorzenione w estetyce drag queen postacie idealnie komponują się z chaotyczną scenerią. Zacierając granicę płci oraz społecznych przynależności wykraczają poza mieszczańskie zasady i konwenanse. Ich specyficzna kondycja pozwala na dystans oraz wolność w poruszanych tematach, równocześnie otwierając nowe perspektywy w dyskusji o realiach współczesnego świata.
Sama zaś scena pozbawiona ram czy granic, bezustannie ulega transformacji. Pianina w pijanym tańcu co chwila zmieniają położenie, przestrzeń zaś bezustannie wypełniają nowe rekwizyty i elementy. Oddaje to chaos wojennej rzeczywistości ujmując perspektywę napadniętego narodu, jak i niezwiązanych z nim świadków.
"Fucking Truffaut" czasami w nader kontrowersyjny sposób stara się zmierzyć z trudnymi kwestiami związanymi z konfliktem zbrojnym na Ukrainie. Począwszy od obnażenia problemu narracji, która bezustannie wydaje się gloryfikować działalności militarne, po problem doświadczeń cywili oraz niemożność zrozumienia ich przez niepogrążone w wojnę osoby. Spektakl podejmuje również problem zaangażowania sztuki, jej polityczne uwikłania i brak swobody. Tym samym, przekraczając granice konwencji i tradycji, twórcy starają się otworzyć wolne do dyskusji pole, równocześnie dystansując się od wielkich narracji oraz mitów.
Forma spektaklu "Fucking Truffaut" niewątpliwie stanowi zaskoczenie dla widza, jest bowiem skrajnie odmienna od zachodnich tradycji teatralnych. Tym samym od początku zmusza do konfrontacji z czymś innym, odmiennym i dziwnym, równocześnie zacierając granicę pomiędzy tym, co obce, a tym co znajome. W ten sposób umożliwia przyjęcie nowych perspektyw i zawieszenia codziennych sądów czy przekonań.
Bliadski Circus Queelektyw otwiera inkluzywną, wolną od mieszczańskiej tradycji, przestrzeń, w której rozważa problem kultury i sztuki w czasach wojny. Prowokując, angażuje widza w dyskusję dotyczącą zaangażowania oraz indywidualno-zbiorczej postawy wobec wszelkich działań militarnych i ich konsekwencji.