Krakowski weekend kulturalny
Zbliżamy się do połowy lata, a także powoli rozpoczynamy nowy sezon artystyczny. W Krakowskich teatrach warto zwrócić uwagę na poniższe wydarzenia."Sex, dragi i apetyt na DESTRUKCJE, czyli bardzo intymna biografia GUNS N'ROSES" - Reż. Piotr Sieklucki - Teatr Nowy Proxima
23, 24 i 25 lipca, godz. 20:00, Scena Berlin
Steven Adler (Tomasz Schimscheiner), perkusista legendarnej heavy metalowej grupy Guns N'Roses w bezceremonialny sposób rozprawia się z życiem gwiazd amerykańskiej muzyki. Spędzając czas w Tajlandii na przymusowym detoksie, opowiada o podbojach i przygodach seksualnych frontmena grupy i gitarzysty. Przywołując w pamięci największe trasy koncertowe grupy w między czasie oddaje się pod zręczną opiekę szwajcarskiej turystyki (Joanna Falkowska). Na scenie pojawia się również Ozzy Osbourne (Piotr Sieklucki) w dość zaskakujących okolicznościach przyrody. Autorem tej intrygującej historii jest urodzony w Kielcach w 1958 r. Sławomir Chwastowski; z wykształcenia muzyk i to właśnie muzyka porządkuje jego świat wewnętrzny i świat jego teatru. Jest kompozytorem, reżyserem, tłumaczem i wykładowcą sztuki aktorskiej.
UWAGA: Spektakl przeznaczony dla widzów dorosłych! Materiały teatru.
Zwiedzanie Teatru - Teatr im. Juliusza Słowackiego - Duża Scena
24 lipca, godz. 11:00, 12:00, 13:00, 14:00
25 lipca godz. 11:00, 12:00, 13:00, 14:00
Drzwi teatru w okresie wakacyjnym pozostają otwarte! Zapraszamy do zwiedzania gmachu Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie przy pl. Św. Ducha 1. UWAGA: Podczas zwiedzania w obiekcie wymagane jest założenie maseczki.
Nasi przewodnicy zabiorą Państwa na wyjątkowy spacer po jednym z najpiękniejszych teatrów w Europie. Przedstawią Państwu jego barwną historię, opowiedzą o jego niezwykłej architekturze, o teatralnych obyczajach i zabiorą w miejsca normalnie dla widzów niedostępne. Materiały teatru.
Antoni Czechow - "Wujaszek Wania" reż. Małgorzata Bogajewska – Teatr Ludowy w Krakowie
24 lipca, godz. 19:00
Cała złożoność psychologiczna bohaterów „Wujaszka Wani" ich rozterki, tęsknoty, paradoksalnie, doskonale rymują się z dylematami i kondycją współczesnego człowieka, który nagle stanął w obliczu wyborów ostatecznych, został zmuszony do postawienia pytań fundamentalnych. Pytania o sens życia w świetle podjętych niegdyś decyzji, o zasadność wyborów, które prowadzą nas na trudne ścieżki losu, o prawo do szczęścia, miłości i nieskrępowanego życia. Kiedyś mogły nam się wydawać jedynie romantyczne, odległe, typowe dla bohaterów literackich. Jednak dziś, w roku 2021, kto z nas nie miał podobnych refleksji? Przecież, podobnie jak bohaterowie Czechowa, obserwujemy, jak dewaluują się dawne wartości, kruszeją systemy, na naszych oczach rozpada się świat, który znamy. Ale nie tylko się rozpada, sami wciąż "odkładamy go na później", jak spełnienie, nadzieje, życie. Materiał teatru.
Mikołaj Gogol - "Rewizor" – reż. Mikołaj Grabowski – Teatr Bagatela w Krakowie
23 lipca, godz. 19:15
24 lipca, godz. 19:15
25 lipca, godz. 17:00
Zżerany korupcją kraj złodziei pogrążony jest w strachu – przed władzą, przed utratą władzy... Znacie to? Oczywiście, że tak! Z Rewizora. Jedna z najśmieszniejszych i najmądrzejszych komedii teatralnych powraca w nowej odsłonie. Świeże tłumaczenie-parafraza Tadeusza Nyczka przenosi nas z przenikliwie przez Mikołaja Gogola opisanej carskiej Rosji do współczesnej Polski. A śmiejemy się wciąż z tego samego – z siebie samych. W ujęciu Mikołaja Grabowskiego jest to też opowieść o dwóch niemal urzeczywistnionych snach: o byciu kimś lepszym niż się jest, oraz o potędze. Kto z nas czasem o tym nie śnił?
„Rewizor – wyłuszcza autor parafrazy – jest przede wszystkim sztuką o totalnie poodwracanych wartościach. Ponieważ w tym świecie nic nie działa normalnie, zwykła pomyłka niewarta kichnięcia może urosnąć do katastrofy mogącej zmieść cały dotychczasowy porządek. To pokazuje, jak kruchy jest tak zwany ład społeczny, zwłaszcza ten oparty na prawie siły. Paraliżująca przemoc wyzwala najgorsze cechy w człowieku, obnaża jego potencjalne świństwo i nieskończoną małość. A nawet stężona ilość świństwa nie jest w stanie zaszkodzić sprawnemu funkcjonowaniu karuzeli marionetek kręcącej się w rytm widzimisię jednego małego satrapy – pod warunkiem jednak, że nie pojawi się ktoś silniejszy, bardziej wpływowy, a przede wszystkim nieprzewidywalny."
W scenografii wykorzystano kurtynę autorstwa Tadeusza Bystrzaka. MAteriał teatru.
Dorota Dziuba
Dziennik Teatralny Kraków
23 lipca 2021