Spacer z kulturą
"Ależ to jest słabe aktorsko. Aż przykro. Zero emocji, zero napięcia", "Wersja z 1962 roku jest nie do pobicia. Niestety, nowe pokolenia aktorów - coraz słabsze", "...w tym kraju już brak aktorów i reżyserów?...może po zmianach Ci lepsi zechcą u nich grać lub po prostu będą zapraszani...ech". To tylko niektóre opinie na temat ostatniego Teatru Telewizji "Łut szczęścia" w reżyserii Małgorzaty Kosturkiewicz. Z jednej strony poczułam ulgę, że nie jestem odosobniona w swojej opinii, a z drugiej strony jest mi żal, spektakle Teatru Telewizji realizowane w ostatnich latach są tak słabe, mimo szumnych zapowiedzi zarządzających telewizją.
(czytaj więcej)