150-te przedstawienie

„Pięć róż dla Jennifer" od 10-ciu lat na scenie Teatru im. Wilama Horzycy w Toruniu

Po raz 150-ty we foyer II piętra Teatru im. Wilama Horzycy w Toruniu, w dniu 6 marca 2024 o godzinie 19:00, pojawi się Paweł Tchórzelski jako Jennifer w spektaklu „Pięć róż dla Jennifer" Anniballe Rucello w reżyserii Marii Spiss, by zabrać widzów do aktorskiego świata najwyższej klasy.

Po raz 150-ty we foyer II piętra Teatru im. Wilama Horzycy w Toruniu, w dniu 6 marca 2024 o godzinie 19:00, pojawi się Paweł Tchórzelski jako Jennifer w spektaklu „Pięć róż dla Jennifer" Anniballe Rucello w reżyserii Marii Spiss, by zabrać widzów do aktorskiego świata najwyższej klasy.

I nieprzerwanie od 10 lat bilety wyprzedane są zawsze ze znacznym wyprzedzeniem, a widzowie mówią, że idą „na Pawła Tchórzelskiego". Żeby docenić jego aktorski talent, trzeba by sięgnąć do wszystkich ról, które zagrał na toruńskiej scenie. A one konstruowały aktora w wielu wymiarach, w których czuje się znakomicie. I w każdym niezmiennie fascynuje. Warto tu chociażby spośród nich przypomnieć, z roku 2001, „Lekcję" Eugene Ionesco, w reżyserii Andrzeja Bubienia, w której zagrał rolę Profesora, dając popis tak enigmatycznego jak i wspaniałego w środki aktorskiego warsztatu, czy postać Hojmara ze spektaklu „Dziwka z Ohio" Hanocha Levina w reżyserii Bartosza Zaczykiewicza z roku 2014. Ale też magnetyzował widzów i przenikał do ich serc jako Firs w „Wiśniowym sadzie" Antoniego Czechowa w reżyserii Łukasza Kosa, z roku 2022. I jedną z najnowszych ról Pawła Tchórzelskiego, czyli postać Feliksa Reicha, którego wykreował w spektaklu „Układ splątany. Kopernik i inni", z tekstem i reżyserią Macieja Wojtyszki, z której to roli aktor utkał tak barwną i bogatą psychologicznie człowieczą materię, że nie można było oderwać od niego wzroku. Podkreślił w niej najciemniejsze ludzkie emocje, ukrywane pod pozorowaną spokojną i jowialną maską.

Czy rola Jennifer, neapolitańskiego transseksualisty, nie jest przypadkiem tą, w której Paweł Tchórzelski demonstruje pełnię swojego aktorskiego geniuszu i scenicznego wyczucia? Czy nie jest to rola, w której zawiera swój autentyczny i graniczący z fenomenem aktorski kunszt? I czy nie jest to rola, w której aktor tak silnie i jednocześnie niezauważalnie dla widza splata w jedność komedię i tragizm ludzkiego życia?

Paweł Tchórzelski na niewielkiej przestrzeni teatralnego foyer, tworzy namiastkę Neapolu, którym jest niewielkie mieszkanie Jennifer, portowej dziwki, do którego wraca po pracy. Aktor z wiadomości przenikających do niego z radia, fantastycznie buduje klimat włoskiego portowego miasta oraz kameralną przystań, w której czuje się sobą. I w tej atmosferze transseksualna dusza ubrana w kobiecą garderobę szuka spełnienia swoich marzeń i sensu w życiu. Mieszają się światy przyjmowania sposobu bycia i ubioru płci przeciwnej. Aktor swoją grą tworzy wrażliwą i subtelną kobiecość, a przeżywane przez Jennifer emocje wypełniające scenę, okazują się bardzo głębokie i prowadzące do wewnętrznego świata postaci. Pierwiastki męskie wraz z kobiecymi tworzą niespotykaną atmosferę, napełnianą słowami i gestami aktora, po to, by skomponować jeden świat.

Paweł Tchórzelski, czy to w spektaklach dwu-obsadowych, czy kilku-obsadowych, tak jak w „Różach dla Jennifer", (w którym występuje także Małgorzata Abramowicz, Anna Romanowicz-Kozanecka i Jarosław Felczykowski) , czy też w pełno-obsadowych,w scenach dialogowych znakomicie synchronizuje się z pozostałymi postaciami. Potrafi też wytworzyć wokół siebie z pozoru zamkniętą przestrzeń, którą nasyca emocjami danej roli. To stygmatyzuje i wyodrębnia jego aktorski indywidualizm.

I zawsze postać, którą kreuje, wygrywa z całym światem, broniąc swojej niezależności i tożsamości.
Spektakl można obejrzeć również w dniach 1 i 5 marca 2024.

Pięć róż dla Jennifer – Teatr im. Wilama Horzycy w Toruniu, prapremiera polska: 19 stycznia 2013 r.

Ilona Słojewska
Dziennik Teatralny Bydgoszcz
26 lutego 2024
Portrety
Maria Spiss

Książka tygodnia

Wyklęty lud ziemi
Wydawnictwo Karakter
Fanon Frantz

Trailer tygodnia