60 lat łódzkiej opery

18 października 2014 roku mija 60 lat od pierwszej premiery na operowej scenie

27 września Teatr Wielki zaprasza na "Wielką Galę sezonu 2014/201". Wydawać się mogło - zwłaszcza wtedy - że marzenie o własnej operze w takim mieście jak Łódź, to zwykła, niczym nie uzasadniona, fanaberia garstki zapaleńców.

Kiedy jednak 18 października 1954 roku podniosła się kurtyna na użyczonej scenie w Teatrze Nowym w Łodzi. stało się faktem to, co do tego momentu wydawało się prawie niemożliwe - ten prawdziwie łódzki "Straszny dwór" Stanisława Moniuszki, zrealizowany i wykonany "siłami własnymi" dał początek Operze Łódzkiej - pierwszej w dziejach miasta stałej sceny operowej.

Jej wytrwali i konsekwentni twórcy działający wcześniej w Studium Operowym: Sabina Nowicka, Mieczysław Drobner i Władysław Raczkowski mogli mieć powód do dumy i satysfakcji; swojego entuzjazmu nie kryła również publiczność, która od pierwszej premiery, tłumnie wypełniała widownie teatrów Nowego i im. Jaracza - scen użyczanych dla prezentacji przedstawień "bezdomnej" Operze Łódzkiej. Owa bezdomność nie przeszkadzała zapaleńcom tworzyć spektakle wartościowe i na owe czasy niezwykle nowoczesne, a pełen twórczego entuzjazmu młody - i stażem i wiekiem - zespół artystyczny dawał z siebie wszystko, by efekt końcowy niczym nie ustępował najlepszym wzorcom.

Opera Łódzka w ciągu 12 lat dała łodzianom ponad 30 premier, z których wiele, podobnie jak ich wykonawcy, na trwałe zapisało się w historii polskiej opery.

Tę - wtedy już zbudowaną - wspaniałą tradycję przejął w 1967 roku Teatr Wielki. Spełniło się tym samym kolejne marzenie: Opera przestała być bezdomna, artyści mogli stanąć na własnej scenie, a publiczność otrzymała operowy teatr z prawdziwego zdarzenia. Podobnie jak "dyrekcyjny tercet" z Opery Łódzkiej, tak pierwszy duet z Wielkiego - Stanisław Piotrowski i Zygmunt Latoszewski - zrobili wszystko, by "przejęcie tradycji" i drugi start wypadł imponująco; cztery premiery dzień po dniu, zrobiły furorę wśród publiczności, a krytycy z dumą obwieścili, że oto w Łodzi jest teatr operowy, na który"trzeba uważać!"

Z wielką uwagą więc i zainteresowaniem obserwowano tysiące spektakli Teatru Wielkiego ( także za granicą), blisko 300 premier operowych i baletowych, a publiczność nie ukrywała satysfakcji ze spotkań ze swoimi ulubieńcami w wielkich kreacjach wokalno-aktorskich.

I uwaga towarzyszy Wielkiemu do dzisiaj - bogaty repertuar, wybitni realizatorzy, a przede wszystkim znakomite zespoły, przez te wszystkie lata starają się, by to, co zbudowali poprzednicy, to co zastali, było podstawą do nowych - jeszcze ciekawszych - wyzwań.

I czy może być lepsza jubileuszowa "klamra" niż Moniuszkowski Straszny dwór?...

Widowisko plenerowe na placu Dąbrowskiego

WIELKA GALA SEZONU 2014/2015

27 września 2014, godz.19.00

WIELKA GALA SEZONU 2014/2015 - to pierwsze tego rodzaju wydarzenie w historii Teatru Wielkiego w Łodzi, ale też okazja jest niecodzienne - Jubileusz 60-lecia opery w Łodzi, nad którym swojego patronatu honorowego udzielił sam Prezydent RP Bronisław Komorowski.

W plenerowej scenerii placu Dąbrowskiego - na estradzie i z pomocą specjalnych wielkoformatowych ekranów - zaprezentowane zostaną fragmenty dzieł będących w repertuarze Teatru, znaczących realizacji z przeszłości oraz tych planowanych na sezon 2014/2015.

Będą więc m.in.: "Eugeniusz Oniegin", "Traviata", "Trubadur", "Opowieści Hoffmanna", "Adriana Lecouvreur", "Dialogi karmelitanek", "Straszny dwór", "Baron cygański", "Kniaź Igor".

A wykonawcy znakomici soliści Teatru Wielkiego w Łodzi, zaproszeni goście z polskich teatrów operowych oraz chór, balet i orkiestra pod dyrekcją mistrza batuty - TADEUSZA KOZŁOWSKIEGOQ!

Nie zabraknie też niespodzianek muzycznych i baletowych oraz zaskakujących - jak na widowisko plenerowe przystało - niecodziennych rozwiązań inscenizacyjnych.

(-)
Materiały Oranizatorów
16 września 2014

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...