"Moja Psia Twarz"
relacja z promocji dramatów Wernera Schwaba - 5. Festiwal DIALOG-WROCŁAWZa nami czytanie dramatów Wernera Schwaba, czyli - jak zauważyła na początku moderatorka spotkania Joanna Biernacka - "jedyna impreza tak naprawdę towarzysząca festiwalowi". Pierwszy tomik utworów Schwaba ukazał się dziesięć lat temu. W nowym wydaniu pierwsze trzy teksty zostały powtórzone, a dwa nowe dodane. Znajdziemy w nim m.in. wystawiane we Wrocławiu Prezydentki i tytułową Moją Psią Twarz, przeczytaną na spotkaniu.
Czytanie wyreżyserowane zostało przez Andrzeja Marczaka. Dramat przeczytali: Krystyna Baranowska z Teatru Polskiego, Tomasz Cymerman z Wrocławskiego Teatru Współczesnego oraz Jerzy Światłoń z Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie, bardzo ekspresywnie wcielający się w samorodnego filozofa, którym jest główna postać dramatu - kulawy Józek. Po czytaniu odbyło się spotkanie z tłumaczami dramatu: Małgorzatą Sugierą i Mateuszem Borowskim.
Na początku mieliśmy okazję dowiedzieć się, dlaczego akurat te teksty zostały dołączone do antologii i jakie kłopoty może mieć tłumacz z tak specyficznym sposobem pisania autora „Prezydentek”. „To, co nazywa się schwabdeutchem, tym charakterystycznym językiem, którego używa Schwab jest oparte na przekraczaniu typowych zasad języka niemieckiego – opowiadał Mateusz Borowski. – Na przykład tego, że można dowolnie połączyć każdą ilość rzeczowników w jeden niezwykle długi rzeczownik. To pozycja, gdzie dany rzeczownik się znajduje, decyduje o tym jak dany ciąg oznaczać.”
Oczywiście zaproszeni goście dyskutowali także na temat prezentowanego dramatu i jego bohatera. „Józek jest Heideggerem, któremu nikt nie dał przeczytać wcześniejszych filozofów – zauważyła Małgorzata Sugiera. – Józek wie tyle, co wie. I próbuje na swój sposób opowiedzieć cały świat. Schwab chce pokazać nam Hamleta, który jest Józkiem” – dodała tłumaczka. W trakcie spotkania niejednokrotnie porównywano sposób kreowania świata przedstawionego przez Schwaba z utworami Elfriede Jelinek, Heinera Müllera, a nawet Doroty Masłowskiej.