Aktorzy przyjechali: wielki hołd dla Szekspira

na 20 scenach wystąpiła blisko setka aktorów

Gwiazdy kina i teatru na wyciągnięcie ręki, teksty najsłynniejszego dramaturga na świecie - Williama Szekspira i wybitny reżyser Andrzej Wajda, czuwający nad całym wydarzeniem. To połączenie przyniosło sukces happeningowi zorganizowanemu z okazji wmurowania kamienia węgielnego pod budową Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego.

W prawdziwie letniej aurze wystąpiła na 20 scenach zbudowanych na Długim Targu blisko setka aktorów. Wzięli udział w happeningu "Aktorzy przyjechali". Każdy z nich w dowolnie wybrany przez siebie sposób przedstawiał wybrany fragment któregoś z tekstów Williama Szekspira. Happening podziwiało blisko 10 tysięcy widzów. Szczęśliwcy nie tylko zobaczyli aktorów znanych z kina, telewizji czy teatru, ale również wzięli od nich autografy, a czasem nawet zamienili ze swoimi idolami parę słów.

Na jednej ze scen Krzysztof Kolberger w przejmujący sposób śpiewał sonety Williama Szekspira przy akompaniamencie gitary. Sonet 66 słynnego Stratforczyka czytała po występie Kolbergera Agata Buzek. Na innej Dorota Segda wygłaszała partie Julii nad grobem Romea, a jeszcze gdzie indziej w Błazna z "Króla Leara" wcielił się Cezary Pazura. Można było posłuchać płomiennej Lady Makbet (Iwona Bielska) w rozmowie z pełnym rozterek Makbetem (Krzysztof Globisz).

Fragment "Snu nocy letniej" świetnie zinterpretowali Andrzej Chyra i Małgorzata Hajewska-Krzysztofik. A nad Długim Targiem unosiły się jeszcze wspaniałe głosy Jerzego Radziwiłłowicza i Andrzeja Seweryna. Do tego Jerzy Stuhr, Olgierd Łukaszewicz, Magdalena Cielecka, Zbigniew Zamachowski i wielu, wielu innych. W trwającym zaledwie 45 minut happeningu nie można było posłuchać ich wszystkich i to jedyny minus artystycznej części wydarzenia.

Po happeningu na placu przy ul. Bogusławskiego (w miejscu, gdzie powstanie Teatr Szekspirowski) w obecności premiera Polski Donalda Tuska i przy udziale ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bogdana Zdrojewskiego, prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, marszałka województwa pomorskiego Jana Kozłowskiego i architekta budynku teatru Renato Rizziego, wmurowano kamień węgielny pod budowę Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego. Warto zauważyć, że to pierwszy w powojennej Polsce teatr budowany od fundamentów. 

- Gdy usłyszałem o pomyśle stworzenia teatru szekspirowskiego w 1991 roku byłem pełen niedowierzania - powiedział premier Donald Tusk. - Takich niedowiarków jak ja było więcej, ale jeden człowiek, Jerzy Limon, dokonał wielkiej rzeczy. Bez niego z pewnością nie spotkalibyśmy się przy wmurowywaniu kamienia węgielnego pod budowę tego teatru.

Premierowi wtórował prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. - Dzisiaj cały Gdańsk się raduje. Ten teatr będzie służyć nam i kolejnym pokoleniom Gdańszczan. Już niedługo będzie wyrazem naszej tożsamości i identyfikacji.

Dyrektor powstającego teatru Jerzy Limon uroczystość wmurowania kamienia węgielnego skwitował następująco: - Zaczynaliśmy od zera: bez biura, bez pracowników, bez pieniędzy. Jednak nie wolno zapominać o tym, że teatr to przestrzeń cudów. Gdański Teatr Szekspirowski będzie jednym z takich cudów. Jesteśmy instytucją żebraczą i nie wstydzimy się tego. Nie ma w tym przecież nic zdrożnego. Zakony żebracze pozostawiły po sobie wspaniałe katedry, my zbudujemy wspaniały teatr.

Całkowity koszt budowy Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego wynosi 82 mln złotych. Teatr ma być oddany do użytku jesienią 2012 roku.

Łukasz Rudziński
trojmiasto.pl
15 września 2009

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia