Anatomia sceny

"Holoubek. Rozmowy" - aut. Małgorzata Terlecka-Reksnis - Prószyński i S-ka, Warszawa

"Po pierwsze, dałem do zrozumienia moim kolegom, że scena nie jest pępkiem świata i że sztuka nie jest ważniejsza niż życie". To słowa Gustawa Holoubka skierowane do Małgorzaty Terleckiej-Reksnis. Kobieta przez lata prowadziła rozmowy z artystą w różnych miejscach, w czasie różnych okoliczności.

Książka Terleckiej-Reksnis ku mojemu zaskoczeniu jest pozycją, którą polecam każdemu, kogo interesuje teatr, ale także i tym, którzy nie znają pedagoga, reżysera ani aktora Gustawa Holoubka. Nie lubię książek z najwyższych półek w ogromnych księgarniach, gdyż zbyt często to tylko marketingowe chwyty, a na czytelników nieszczęście, tak zwani „znawcy” nie potrafią wskazać wartościowych dzieł. Tym razem jest inaczej i powinni być zadowoleni ci, którzy znaleźli opisywaną przeze mnie książkę pod choinką zdjętą z półki z napisem „polecamy”. To dobra okazja, do tego by przyjrzeć się bliżej znanemu artyście lub poznać człowieka dotychczas nieznanego (choć trudno mi uwierzyć, że takie osoby istnieją), który tworzy sam siebie na kartach dzieła dziennikarki.

Właściwie należy powiedzieć, że Holoubek i Terlecka to współtwórcy ponad dwóch setek stron, które wieńczy okładka z przyjazną i świadomą twarzą aktora. Skupiony artysta z papierosem w dłoni. Nie budzący obaw, strachu… Znany naszym rodzicom i dziadkom, ale też chętnie oglądany i podziwiany przez młodsze pokolenia. To Gustaw z „Dziadów” Dejmka, który wraz z zespołem odszedł z teatru, gdy zwolniono ówczesnego reżysera. To nieudana kreacja Hamleta (sam aktor tak twierdzi), ale też wiele innych postaci, w które się wcielił. Nie tylko genialnie wchodził w różne postaci, ale potrafił i wyjść z nich z podniesioną głową. Wejść wtedy wprost w wir rzeczywistości, która dla człowieka urodzonego w latach dwudziestych XX wieku z pewnością, po wielokroć nie była najprostsza.

Nie jest to dokument minionej epoki, ale swoisty latopis człowieka, który jest ciągle duchem obecny wśród nas. Wspomnienia dzieciństwa, młodości, pierwszej miłości… ale także okres wojny oraz walki o życie. O życie, którym tak wiele nas nauczył.

Terlecka podzieliła książkę wydaną przez Prószyńskiego i S-ka na kilka rozdziałów, z których bezpośrednio możemy wynieść wiele cennych informacji na temat człowieka urodzonego w Krakowie, który w marcu 2008 roku, w wieku 85 lat opuścił ten świat. Odszedł, ale nie pozostawił nas samych. Przez całe życie dawał przykład swym działaniem. Odpowiadał na pytanie jak mamy żyć, by chwilę przed śmiercią nie żałować swych czynów. Jest to opowieść dla koneserów historii godnego życia.

Kraków czy Warszawa? Ja, Majster; Wojna i miłość; Szkoła Teatralna, Teatr Dramatyczny i polityka, Migawki z Ateneum, Historii marzenia ciąg dalszy. „Lawa”… To tylko niektóre z wątków-rozdziałów, które powstały z opowieści aktora. Czytając Jego słowa, słyszymy Jego głos i czujemy na sobie Jego ciepłe spojrzenie. 

Kraków był dla artysty azylem, miejscem, gdzie tradycja i przeszłość jest zawsze miła. Choć ponad pół wieku mieszkał w stolicy, zawsze z sentymentem wracał do siedziby smoka wawelskiego, by poczuć jak tradycja przeplata się nieustannie z nowoczesnością. Urodził się w dzielnicy Zwierzyniec. Wspomina kamienicę, w której się pojawił się na świecie i silne poczucie lokalnej więzi, które tam zakwitło. Sam siebie nazywa nowoczesnym konserwatystą, który kultywuje tradycję, ale otwarty jest na przyjęcie do wiadomości nowych tendencji. 

Czym dla Holoubka jest teatr i co właściwie jest jego magią? Kiedy w artyście narodziła się miłość do sceny? Odpowiedzi na te paradoksalnie proste, jednak trudne pytania możemy znaleźć w żywej opowieści o człowieku, aktorze, reżyserze, którą tworzy sam artysta i autorka książki „…jest granica między oddaniem się iluzji a życiem. Kiedy spada kurtyna, trzeba umieć powrócić do rzeczywistości. Dopóki będę mógł, będę grał. Kiedy nadejdzie czas, po prostu zejdę ze sceny”.

Tymi słowami należy zakończyć słów kilka o książce, ale także wspomnienie nietuzinkowego artysty, którego rocznicę śmierci obchodziliśmy szóstego marca. 

Małgorzata Terlecka-Reksnis, Holoubek. Rozmowy, Prószyński i S-ka, Warszawa 2008.

Monika Nawrocka
Dziennik Teatralny Wrocław
28 maja 2009
Portrety
Gustaw Holoubek

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...