Babcia już nie wróci

"Babcia mówi pa, pa" - reż. Agata Biziuk - Teatr Rampa w Warszawie

Janusz Korczak zwykł mawiać, że do dziecka należy podchodzić poważnie, nie bagatelizować jego problemów, a przede wszystkim traktować go na równi. Przecież niezależnie od tego, ile mamy lat, zawsze mogą spaść na nas problemy, z którymi niełatwo sobie poradzić. W szczególności, gdy jest się dzieckiem poszukującym prawdy.

Rampa jest jednym z nielicznych warszawskich teatrów, który w sposób szczególny zauważa i docenia najmłodszego widza. Konsekwentnie realizuje politykę kształcenia i zabawy dzieci poprzez najwyższą sztukę teatralną. Znakomitym tego przykładem może być jeden z najnowszych jego spektakli pt.: „Babcia mówi pa pa". Zrealizowane przez Agatę Biziuk widowisko zgrabnie łączy ze sobą rozmaite formy artystycznego wyrazu, a jednocześnie w sposób subtelny i mądry pokazuje, jak najmłodsi mogą sobie poradzić z wielkimi trudnościami. Dla głównego bohatera, Krzysia (Michał Karwowski), jest to nagłe zniknięcie najważniejszej w jego życiu osoby, babci. Nie znajdując znikąd pomocy (świetne zaakcentowanie bagatelizowania przez rodziców i otoczenie rozterek dzieci), chłopiec postanawia wyruszyć w pełną wzruszeń i magii podróż ku prawdzie.

Sztuka „Babcia mówi pa pa", która znalazła się w finale 19. Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej w 2013 roku, dała zarówno reżyserce, jaki i aktorom znakomite i duże pole do wykazania się swoimi aktorskimi umiejętnościami. Wartkie, żywe i dynamiczne dialogi doskonale współgrały z niezwykle bajkową, ale nieprzytłaczającą scenografią (Marika Wojciechowska). Interesujący w roli głównej Michał Karwowski doskonale zgrał się ze swoimi scenicznymi partnerami, a ich wzajemne oddziaływanie i wspólny cel pozwoliły na przekazanie trudnych i niekiedy bolesnych prawd o śmierci przemijaniu bez nużącego dydaktyzmu, czy moralizatorstwa.

Niewątpliwym atutem spektaklu okazała się (po raz pierwszy w przypadku spektakli dla dzieci) muzyka wykonywana na żywo. I to nie byle jaka, tylko bardzo konkretna - usłyszeć można było mocne rockowe brzmienia, które bynajmniej nie przestraszyły młodych widzów, wręcz przeciwnie, pozwoliły im sugestywnie i niemal dosłownie na chwilę uczestniczyć w podróży głównego bohatera.

„Babcia mówi pa pa" okazała się nie tylko znakomitą rozrywką, ale przede wszystkim świetnym pretekstem do rozmowy ze swoimi pociechami na najważniejsze problemy człowieczeństwa: co to jest śmierć? Jak sobie z nią radzić? Czym jest przemijanie? Młody człowiek, który od najmłodszych lat uczony jest wrażliwości i umiejętności rozmowy na różne tematy, w przyszłości zapewne lepiej będzie mógł sobie radzić z wyzwaniami, jakie stawiać przed nim będzie świat. W tym wypadku teatr zdaje się być idealnym miejscem do takiej nauki.

Paulina Aleksandra Grubek
Dziennik Teatralny Warszawa
3 marca 2018
Portrety
Agata Biziuk

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia