Baśniowy świat

"Brzydkie kaczątko" - reż: Krystian Kobyłka - Teatr Aktora i Lalki w Opolu

W Opolskim Teatrze Lalki i Aktora na małej scenie zbudowano świat wprost z klasycznej baśni Hansa Christiana Andersena - świat Brzydkiego Kaczątka. Dzieciaki oraz starsi widzowie trafiają w sam środek bajecznej krainy wykreowanej dzięki animacjom wyświetlanym wokół. Plastyczne obrazy, instrumentalna muzyka oraz narracja z offu tworzą niezwykle poetycki świat

Teatralna przestrzeń, w którą reżyser zabiera publiczność różni się od tej typowej z podziałem na scena-widownia. Tym razem mamy możliwość wejścia w sam środek magicznego świata. Najmłodsi siedząc na pufach, na środku sceny otoczeni animacjami oraz elementami scenografii mogą poczuć się niczym w świecie opisywanym przez duńskiego pisarza. Sprzyja temu także tzw. żywa scena, angażująca widownie do udziału w spektaklu. Spadające na dzieci piórka, możliwość klaskania i powtarzania pewnych kwestii zapewnia im sporo zabawy.

W przedstawieniu zostają wykorzystane wszelkie możliwości kwadratowej przestrzeni. Sceną stają się zarówno ściany, obszar wokół zebranej publiczności jak i kilka wnęk. Jest to dobrym rozwiązaniem, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że spektakl skierowany jest do najmłodszej publiczności. Dzieci z zaciekawieniem wędrowały wzrokiem po scenie, raz za aktorką, raz za wizualizacjami. Takie rozproszenie wydawać by się mogło atrakcyjne, jednak zauważalny był brak spójności między poszczególnymi światami. Na scenie delikatna, plastyczna scenografia: zawieszone w powietrzu białe, dziecięce łóżeczko, wózek oraz stojąca toaletka i drewniane krzesło, nijako miała się do mocnych wizualizacji i żartobliwych scen tańca na farmie wykonywanych przez czerwone indory. Niezrozumiała dla pięcio-sześciolatków wydaje się być także scena, w której kot zostaje „wciągnięty” w tryby maszyn na kurzej farmie, czy nieuzasadnione pojawienie się wieśniaka przechodzącego wzdłuż sceny. 

Jednak pomimo tych niedociągnięć spektakl można zaliczyć do udanych. Bardzo ciekawym rozwiązaniem jest wykorzystanie teatru cienia, który duże wrażenie zrobił zarówno na młodszej części publiczności jak i dorosłych. Całość dopełniona jest nastrojową muzyką wykonywaną między innymi, na żywo przez główną aktorkę Annę Jarotę, grającą na oboju. Reżyser zapowiadając widowisko opierające się głownie na nurcie plastycznym dotrzymuje słowa. Spektakl stanowi świat wypełniony bajecznymi obrazami i liryczną muzyką. 

Na koniec nie można zapomnieć o przesłaniu klasycznej baśni, która mówi o tym, że każdy z nas nosi w sobie coś z brzydkiego kaczątka. Znajdując się w jego świecie, możemy przypomnieć sobie, że historia ta nie jest nam obca.

Katarzyna Majewska
Dziennik Teatralny Opole
13 czerwca 2012

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia