Beat Generation może oznaczać pokonanych
"Skowyt" - reż. Maciej Podstawny - Teatr Łaźnia Nowa w KrakowiePremiera "Skowytu" autorstwa i w reżyserii Macieja Podstawnego 11 czerwca w Teatrze Łaźnia Nowa w Krakowie.
"Skowyt" to tekst manifest. Wydany w roku 1956 przez Allena Ginsberga poemat o chybotliwym społeczeństwie konsumpcyjnym, któremu grozi upadek. Ratunek i nieśmiertelność znaleźć można tylko na przeciwległym biegunie - w sztuce. Teraz stał się inspiracja spektaklu, który v ni Nowej przygotowuje reżyser Maciej Podstawny.
"Skowyt" do dziś pozostaje dziełem awangardowym, które liryczne uniesienie potrafi zestawić z wulgaryzmami i karykaturalną wizją świata. Do dziś, mimo upływu lat, utwór budzi sporo kontrowersji. Twórcy spektaklu nie ukrywają, że chcą przez pryzmat utworu z lat 50, pytać o współczesność. "Modne dziś słowo hipster oznaczało w latach 40. i 50. XX wieku białego, uczestnicz w kulturze czarnego jazzu bepopowca. Dlaczego dzisiejsza hipsterska kultura jest w swych zasadniczych przejawach powierzchowna, nieryzykująca i zgromadzona wokół gadżetu?" - pytają twórcy.
Czy dziś możemy jeszcze wskrzesić zapisy z testamentu Beat Generation? Nazwa Beat Generation może oznaczać pokonanych, pobitych, ale i uczestniczących w rytmie, pulsujących, transowych. Może również, jak zinterpretował Kerouac, pochodzić od słowa "beatific", co oznacza "uświęcający", "błogosławiony". Na wielość możliwości sama w sobie już jest manifestem - wolności życia, swobody obyczajów, prawa do nieskrępowanej sztuki. "Allen Ginsberg, Jack Kerouac, Gary Snyder, William S. Burroughs, Neal Cassady, Ken Kesey, Charlie Parker i kobiety - często bezimienne - przewijające się przez zmaskulinizowane środowisko Bitników, stanowili radykalną grupę towarzysko-artystyczną. Tworzyli oni osobną modę, muzykę, literaturę, styl zarabiania pieniędzy, ale też życia bez nich, model relacji z poprzednim pokoleniem, obyczajowość, religijność, seksualność. Pytania, które zadawali to formacyjne, pokoleniowe bomby" - piszą twórcy spektaklu.
Zobaczmy, na ile pokoleniowy manifest uda się odkurzyć Łaźni Nowej i reżyserowi Maciejowi Podstawnemu.