Beata Kozidrak zachwycona

"Być jak Beata" - reż. Magdalena Miklasz - Teatr Współczesny w Szczecinie

Długie owacje na stojąco zakończyły premierowy spektakl "Być jak Beata" w Teatrze Współczesnym. Gościem specjalnym była Beata Kozidrak. która zaśpiewała wspólnie z aktorami piosenkę na bis.

"Być jak Beata" to spektakl, który wyreżyserowała Magda Miklasz na podstawie tekstu Piotra Domalewskiego i Żelisława Żelisławskiego, inspirowany życiem i twórczością Beaty Kozidrak. Spektakl muzyczny złożony jest z piosenek jednej z najbardziej charyzmatycznych wokalistek naszych czasów, Beaty Kozidrak, o której twórczości Dorota Masłowska pisze tak: "Te piosenki można kochać albo odrzucać, ale one jasno pokazują, że w całym swoim gwiazdorstwie Beata Kozidrak nie była figurantką, firmującą piękną twarzą i silnym głosem wytwory producentów - wyjadaczy. Była oryginalną, wrażliwą, rezonującą z rzeczywistością artystką, dającą ekspresję swojemu istnieniu i czasom, w których żyła".

Dlatego głównej bohaterski nie mogło zabraknąć na szczecińskiej premierze w Teatrze Współczesnym. Jako widz obejrzała cały spektakl.

- Dawno się tak nie ubawiłam - skomentowała artystka tuż po spektaklu. - Tekst dramatu znałam wcześniej, ale nie wiedziałam, jak to będzie wyglądało na scenie. Aktorzy zagrali naprawdę świetnie. Najbardziej mnie zaskoczyły zupełnie nowe aranżacje moich piosenek. Niektórych na początku nie mogłam poznać.

Aranżacje to dzieło Tomasza Lewandowskiego, a interpretacje poszczególnych piosenek w wykonaniu szczecińskich aktorów bawiły widzów do łez i co chwilę wywoływały brawa.

Maria Dąbrowska, Magdalena Wrani-Stachowska, Arkadiusz Buszko oraz Maciej Litkowski stworzyli przezabawne postaci, które wywołują zarówno uśmiech, ale i refleksję.

- Te postaci to ludzie, którzy są wokół nas, których spotykamy na co dzień, którzy mają takie problemy, jak my, dlatego są nam bliscy - mówi Beata Kozidrak. - Te teksty dzięki nowym bohaterom zmieniły znaczenie. Nawet nie wiem, który z nich zrobił na mnie największe wrażenie. Każdy z nich odzwierciedlał postać na scenie. Każdy z nas ma swoje ukochane piosenki, z którymi jest związany w życiu. Czasami są piosenki, które wręcz nam pomogły w trudnych sytuacjach. Nie raz słyszałam o tym, że moje piosenki pomagają ludziom. W spektaklu teksty moich piosenek, które przecież pozostały takie same, były w niesamowity sposób interpretowane przez aktorów, jakby mi chcieli powiedzieć coś więcej poprzez te teksty. Każdy może rozumieć tekst po swojemu i odkrywać go na nowo.

Podczas spektaklu można było usłyszeć największe przeboje Bajmu: "Nie ma wody na pustyni", "Józek, nie daruję ci tej nocy", "Co mi panie dasz" czy finałową "Białą armię". Ten ostatni utwór na bis Beata Kozidrak zaśpiewała wspólnie z aktorami.

- Zaskoczył mnie dobór utworów - mówi Beata Kozidrak. - Nie wiedziałam, czy publiczność niektóre z nich zna. Pojawiły się utwory z mojej drugiej płyty, która nie była tak popularna. Nie nudziłam się, a jestem wymagającym odbiorcą. Rozbawił mnie do łez aktor interpretujący moją piosenkę w wersji disco polo. Denerwowałam się, jak to będzie, bo przecież spektakl jest oparty na mojej twórczości i mojej osobie, ale wszystko było zrobione w tak profesjonalny sposób, że absolutnie nie mam nic do zarzucenia tej realizacji teatralnej. Beata Kozidrak scenariusz spektaklu poznała wcześniej i zaakceptowała go. Niewiadomą była tylko realizacja teatralna.

- Ucieszyłam się z tego pomysłu, bo jest to dla mnie coś zupełnie nowego - mówi wokalistka. - To dla mnie kolejna pochwała. W ubiegłym roku miałam kilka koncertów z młodymi twórcami, podczas których wykonywałam moje piosenki w nowych aranżacjach. Ucieszyłam się, że młodzi artyści sięgają po moje utwory. A teraz jeszcze spektakl. Byłam ciekawa, jak to będzie. Czy to nie będzie za nudne, ale przez tę różnorodność i przez tak ciekawe aranżacje myślę, że się nikt nie nudził.

Na pewno nie ma mowy o nudzie podczas tego spektaklu, to na pewno świetna zabawa

- To, że inspiruję, jest dla mnie wielką nagrodą - mówi Beata Kozidrak. - "Być jak Beata" to po prostu być sobą. Zaczynałam sama, w Lublinie, byłam nikomu nieznaną dziewczyną, a jednak poprzez nasze marzenia, wizualizacje możemy dochodzić w życiu do bardzo fajnych rzeczy. Dostałam w życiu tyle nagród w formie statuetek, przede wszystkim muzycznych, a ten spektakl to dla mnie wyjątkowa nagroda.

*

BIOGRAFIA

BEATA KOZIDRAK

W 1978 r. powstał zespół Bajm, grający wtedy akustyczną muzykę, w nurcie piosenki turystyczno-harcerskiej. Stopniowo poszerzano skład oraz instrumentarium zespołu. Po kilku wygranych lokalnych przeglądach Bajm wystąpił na konkursie debiutantów Krajowego Festiwalu Piosenki w Opolu, który rozpoczął ogólnokrajową karierę zespołu. W 1979 Bajm w nowym rozszerzonym składzie zaczął już nagrywać muzykę pop-rockową, stając się wkrótce jedną z najważniejszych grup w historii polskiej sceny muzycznej. Teksty do wszystkich piosenek tworzyła sama Kozidrak. Przez pierwsze 35 lat kariery zespół wydał 10 studyjnych albumów sprzedanych w nakładzie ponad 2,5 mln egzemplarzy. W tym czasie wylansował rekordową liczbę kilkudziesięciu przebojów. Obok licznych nagród zespołowych, w 1994 Kozidrak została wyróżniona na Krajowym Festiwalu Piosenki w Opolu statuetką Złotej Karolinki za całokształt działalności.

Małgorzata Klimczak
Głos Szczeciński
14 lutego 2019

Książka tygodnia

Twórcza zdrada w teatrze. Z problemów inscenizacji prozy literackiej
Wydawnictwo Naukowe UKSW
Katarzyna Gołos-Dąbrowska

Trailer tygodnia

Łabędzie
chor. Tobiasz Sebastian Berg
„Łabędzie", spektakl teatru tańca w c...