Bez trzeciej siostry

Czy znakomita aktorka Halina Skoczyńska odejdzie z Teatru Polskiego? Halinę Skoczyńską być może niedługo wkrótce będziemy oglądać tylko w starszych spektaklach.
Wszystko wskazuje na to, że nowy sezon w Teatrze Polskim zacznie się wielką porażką. Dyrektor Krzysztof Mieszkowski nie potrafi porozumieć się z jedną z najlepszych wrocławskich aktorek Jedna z pierwszych wrześniowych decyzji Mieszkowskiego na stanowisku to zaproponowanie Halinie Skoczyńskiej pracy na pełnym etacie. Aktorka przyjęła propozycję. Teraz musi odejść z teatru albo wziąć bezpłatny urlop. Nie wiadomo, na jak długo. Skoczyńska z Teatrem Polskim jest związana prawie dwadzieścia lat. Jej świetne role to m.in.: królowa Mary Stuart, Raniewska w 'Wiśniowym sadzie', Inez w 'Życiu: trzech wersjach'. Wielokrotnie nagradzana. Zrezygnowała z grania Olgi w 'Trzech siostrach' Czechowa, przygotowywanych na 9 grudnia. Na rezygnację z jednej roli w sezonie pozwala niepisane teatralne prawo. Skoczyńska nie skorzystała z niego ani razu w całej karierze. Teraz musi opiekować się chorą matką, a próby przed premierą zajmują prawie cały dzień. 'Moja ciężka sytuacja rodzinna z pewnością stałaby się ciężka również dla trybu pracy całej obsady sztuki' - napisała. Po tygodniu dostała odpowiedź. Krzysztof Mieszkowski: 'Odmowa przyjęcia roli jest równoznaczna w odmową wykonywania służbowych obowiązków'. Zaproponował rozwiązanie umowy o pracę lub bezpłatny urlop na czas choroby matki. - Nie mogę przyjąć tej propozycji, bo nie popełniłam żadnego wykroczenia - tłumaczy Halina Skoczyńska. Wczoraj dyr. Mieszkowski wyjechał w delegację. Powiedział nam: - To jest wewnętrzna sprawa teatru. Nie mam nic do wyjaśnienia.
Małgorzata Matuszewska
Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
6 października 2006

Książka tygodnia

Małe cnoty
Wydawnictwo Filtry w Warszawie
Natalia Ginzburg

Trailer tygodnia