Bez względu na intuicję

"Anora"- scen. Sean Baker - reż. Sean Baker - USA (komediodramat)

Film Anora oglądało mi się tak, jakbym oglądała trzy zupełnie różne produkcje, jedna po drugiej. Początkowo Sean Baker otwiera przed nami świat Ani, tancerki erotycznej w jednym z nowojorskich klubów nocnych. Jest to bohaterka wielowymiarowa, doskonale wykreowana przez Mikey Madison.

W pierwszej części filmu skupiamy się na rozkwicie jej nowej znajomości z młodym dziedzicem fortuny rosyjskich oligarchów. Ich relacja, a także różnice między nimi, powodują wiele napięć i zachęcają nas do zadawania sobie podczas seansu pytań o naturę ich związku.

W drugiej części bohaterowie, na których do tej pory skupialiśmy swoją uwagę, zostają rozdzieleni. Mamy okazję poznać Ani z zupełnie innej strony, a także być może znaleźć odpowiedź na część wcześniej postawionych pytań, jednocześnie zadając sobie kolejne.

Aktorsko świetnie wypada także Yura Borisov wcielający się w rolę Igora oraz Karren Karagulian, którego można zobaczyć również w innych produkcjach Sean'a Baker'a. Sceny z ich udziałem są zabawne, slapstickowe i momentami lekko absurdalne.

Film, choć dość bezpośredni w swoim przekazie, pozostawia pole do refleksji i interpretacji. Niejednokrotnie wywołuje szczery śmiech i do samego końca zachowuje dystans wobec siebie, jednocześnie poruszając tematy uniwersalne. Ostatecznie, jako widzowie sami decydujemy, gdzie znajduje się metaforyczny podział między protagonistami a antagonistami. Szybko staje się jasne, że niekoniecznie tam, gdzie podpowiadałaby nam intuicja.

Anora to film sześciokrotnie nominowany do Oscara (najlepszy film, najlepsza aktorka pierwszoplanowa, najlepszy aktor drugoplanowy, najlepszy reżyser, najlepszy scenariusz oryginalny, najlepszy montaż). Jest momentami zabawny, z pewnością poruszający. Jego konkluzja na temat solidarności klasowej to temat, który był poruszany w kinie wielokrotnie (choćby w oscarowym Parasite), jednak w tym filmie został ukazany w punkt i zakończony chwytającą za serce puentą.

Warto go obejrzeć, choćby dla zjawiskowej Mikey Madison, kalejdoskopu emocji, slapstickowych przepychanek w środku filmu rodem z Kevina samego w domu oraz wzruszających momentów pod koniec.
__

Premiera: 21 maja 2024 (Światowa) , 22 listopada 2024 (Polska premiera kinowa)

Zofia Julia Soboń
Dziennik Teatralny Warszawa
10 lutego 2025
Portrety
Sean Baker

Książka tygodnia

Małe cnoty
Wydawnictwo Filtry w Warszawie
Natalia Ginzburg

Trailer tygodnia