Biblia pauperum

7. Międzynarodowy Festiwal Szkół Lalkarskich

Konstrukcja fabularna utworu Borgesa jest prosta – czytający prostym ludziom Biblię Baltazar zostaje wzięty przez nich za Chrystusa i ukrzyżowany. Według niewykształconych członków rodziny Gutrie Zbawiciel zmaterializował się w osobie przybysza z daleka. Owo uobecnienie zostało wykorzystane przez węgierskich twórców do stworzenia widowiska o charakterze misteryjnym.

Gdyby przyjrzeć się misteriom w kategoriach chrystologicznych, są one niczym innym jak cyklicznym aktualizowaniem się śmierci Jezusa, a zatem – rodzajem odnowy świata. Wydaje mi się, że warto zapoznać zagranicznych gości z lokalnym akcentem i napomknąć o żyjącym na Podlasiu Eliaszu Klimowiczu, który, założywszy sektę, był traktowany przez wiernych jak nowe wcielenie Chrystusa, a wedle niektórych przekazów, wyznawcy chcieli dokonać ukrzyżowania proroka. Historia Espinozy zyskuje nowy, regionalny kontekst; spektakl Węgrów stanowi w końcu interkulturowy patchwork.

Obok węzłowego dla utworu Borgesa problemu relacji Baltazara z rodziną Gutrie, w widowisku pojawiły się symultaniczne względem planu realnego historie – przekazy biblijne zilustrowane za pośrednictwem kukiełek. W ten sposób dochodzi do stworzenia trójwymiarowej biblii pauperum; jednocześnie forma pokazu ewidentnie nawiązuje do średniowiecznych misteriów. Zamiast mansjonów użyte zostały stelaże zakryte wielobarwnymi tkaninami.

Wspomniałam o interkulturowości. Zreasumujmy: pierwszym fragmentem patchworku jest nawiązanie do tradycji misteryjnej w przestrzeni publicznej. Ilustracjom Biblii towarzyszy akompaniament wędrownej orkiestry (z wykorzystaniem m.in. akordeonu), grającej muzykę charakterystyczną dla folkloru centralnej Europy. Istotna jest również scena karnawału, w której pojawiają się lalki wyobrażające Heroda, Kajfasza i inne postacie znane z Pisma Świętego. Warto zwrócić uwagę na taniec Salome – tę wyobraża uśmiechnięta trupia czaszka, z sylwetką okrytą białą mantylą. Przypomina tym samym la catrinę – antropomorfizację Śmierci znaną z meksykańskiego Dnia Zmarłych, w którym istnieje wszakże groteskowe zbratanie powagi i ludyzmu.

Twórcy pozostają do końca wierni estetyce biblii pauperum. Widowisko opiera się na świadomym trywializowaniu przenośni biblijnych – przykładowo, Potop reprezentuje gumowa sikawka, a znaną z Ewangelii św. Marka przypowieść o siewcy ilustruje kobieta obdarzająca ziarnami siedzących na murawie widzów. W momencie zapowiadania Potopu, niebo z nagła zasnuwa się chmurami. Ostatnio pogoda w Białymstoku nie dopisywała, pojawiła się więc myśl, że niezadługo lunie deszcz. Byłby to iście ikoniczny finał, ot, taki respons ze strony niebios.

OSTATNIE WAKACJE I OCALENIE BALTAZARA ESPINOZY - MESEBOLT BÁBISZÍNHÁZ & KŐSZEGI VÁRSZÍNHÁZ
Szombathely - Köszeg WĘGRY

Agata Tomasiewicz
AT WoT / TdW
28 czerwca 2014

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...