Biuro podróży "Teatr Wielki"

Sławomir Pietras na stronach Teatru Wielkiego reklamuje La Scalę

Sławomir Pietras na stronach Teatru Wielkiego reklamuje komercyjną wycieczkę do La Scali. - To promocja sztuki - wyjaśnia. - To niedopuszczalne - komentuje marszałek Marek Woźniak

Ogłoszenie, mimo że ma charakter reklamowy i nie ma nic wspólnego z działalnością Teatru Wielkiego, znajduje się w dziale "Aktualności" poznańskiej opery. Chodzi o wyjazd na spektakl "Aida" w mediolańskiej La Scali. Organizuje go łódzkie biuro podróży Grand Tour.

Na plakacie reklamującym wycieczkę, który znajdujemy na stronie internetowej teatru (taki sam plakat można zobaczyć na witrynie Grand Tour), widzimy wielki napis "Dyrektor polskich teatrów operowych Sławomir Pietras zaprasza", a także zdjęcie szefa poznańskiej opery i jego powtórne, tym razem odręczne zaproszenie do wykupienia dwudniowej podróży. Cena takiej przyjemności to 4,5 tys. zł. Termin wyjazdu: 20 czerwca.

Czy reklamowanie prywatnego przedsiębiorstwa, z którym się współpracuje, na stronach publicznej instytucji to nie nadużycie? Pietras twierdzi, że nie: - Grand Tour organizuje ten wyjazd po kosztach. Trzeba pamiętać, że bilet do La Scali kosztuje ok. 500 euro - mówi "Gazecie" dyrektor i dodaje: - Pomagam łódzkiej firmie całkowicie bezpłatnie. Zgodziłem się na tę współpracę, bo uważam, że to godna pochwały promocja sztuki. Polacy raczej nie mają szansy, by indywidualnie nabyć bilet na koncert w La Scali.

Sprawdziliśmy słowa dyrektora Pietrasa i postanowiliśmy zorganizować sobie taką czerwcową wycieczkę sami. Najdroższa wejściówka na "Aidę" kosztuje 187 euro, z łatwością można kupić ją przez internet. Noc w czterogwiazdkowym hotelu w centrum Mediolanu to wydatek ok. 240 euro, a za bilet na lot linią Alitalia tam i z powrotem zapłacilibyśmy 704 zł. 

Na wspaniały, mediolański weekend ze sztuką na najwyższym poziomie wydalibyśmy więc ok. 2,8 tys. zł. Co prawda ominąłby nas "wspólny drink po operze" z dyrektorem Pietrasem (według Grand Tour to ekstraatrakcja wyjazdu), ale w kieszeni zostanie 1700 zł. Teoria z organizowaniem wyjazdu po kosztach nie wytrzymuje więc zderzenia z faktami.

Zresztą Marzenna Jezierzańska z Grand Tour nie kryje w rozmowie z "Gazetą" biznesowego charakteru całego przedsięwzięcia: - Wycieczka do La Scali to test, balon próbny, sprawdzający, czy organizowanie wyjazdów związanych z kulturą jest opłacalne, czy to dobry biznes. Oczywiście chcemy na organizacji tego typu wycieczek zarabiać.

Co o inicjatywie swojego podwładnego sądzi marszałek woj. wielkopolskiego Marek Woźniak? - To niedopuszczalne! Jutro wystosuję pismo do dyrektora Pietrasa kategorycznie zakazujące mu tego rodzaju praktyk.

To kolejne w ostatnich miesiącach zamieszanie wokół Sławomira Pietrasa. Przypomnijmy, że w czerwcu wybuchł konflikt między dyrektorem a pracownikami opery, później kontrola Departamentu Kultury Urzędu Marszałkowskiego wykazała naruszenia dotyczące dyscypliny budżetowej i regulaminu wynagradzania pracowników teatru. Niedługo w operze pojawi się kolejna kontrola, która m.in. sprawdzi kulisy produkcji spektaklu "Andrea Chenier", a także kwestię zlecania agencjom reklamowym przedsięwzięć realizowanych przez Teatr Wielki pod wodzą Pietrasa

Michał Danielewski
Gazeta Wyborcza Poznan
18 lutego 2009

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...