Budowanie wspólnoty między Polakami a Ukraińcami
Dakh Daughters Band - Teatr Łaźnia Nowa w KrakowieŁaźnia Nowa chce przybliżyć krakowianom kulturę, tradycję i poglądy Ukraińców, a przy okazji pomóc tym, którzy zostali poszkodowani podczas niedawnych walk w Kijowie. Oprócz koncertu Dakh Daughters Band odbędzie się dyskusja na temat obecnej sytuacji na Ukrainie. Organizacje charytatywne będą jednak zbierać wolne datki na rzecz poszkodowanych na Majdanie
Polskie środowisko artystyczne od początku wybuchu rewolucji na Ukrainie wspiera jej uczestników. Teraz do akcji dołącza Teatr Łaźnia Nowa z Nowej Huty.
- Naszym celem jest budowanie wspólnoty między Polakami a Ukraińcami oraz wyrażenie naszej solidarności z ideami głoszonymi przez protestujących na Majdanie. Chcemy bliżej poznać Ukraińców - ich kulturę, tradycję i poglądy - wyjaśnia dyrektor teatru Bartosz Szydłowski.
Pomysł na zorganizowanie wieczoru "Solidarni z Ukrainą" narodził się kilkanaście dni temu. Wśród inicjatorów przedsięwzięcia był ukraiński reżyser teatralny Władysław Troicki. Jest on twórcą kijowskiego zespołu teatralnego DAKH, który od początku swej działalności wzbudzał zaniepokojenie ukraińskich władz.
- Znamy się od dawna. Początkowo mijaliśmy się na różnych wydarzeniach, aż w końcu Wlad zaprosił Łaźnię Nową do pokazania spektaklu w Kijowie. Wtedy zaprzyjaźniliśmy się na dobre - opowiada dyrektor Bartosz Szydłowski.
Teatr DAKH powstawał z dużymi problemami. Troicki budował go właściwie od podstaw. Musiał pokonać kolejne problemy: znaleźć odpowiedni lokal, stworzyć zespół, uzyskać różne zezwolenia. Kiedy teatr zaczął działać, udało mu się zorganizować w Kijowie Międzynarodowy Festiwal Sztuki Współczesnej Gogol -Fest.
Z czasem władze Ukrainy - jeszcze za rządów Wiktora Janukowycza - zaczęły bliżej przyglądać się jego działalności i kłaść kłody pod nogi rzutkiego dyrektora.
- Kiedy pojawił się pomysł występu naszych ukraińskich przyjaciół w Polsce, od razu stworzyliśmy im taką możliwość w Łaźni Nowej. Zrobiliśmy rozeznanie - i okazało się, że więcej osób z Krakowa chce pomóc tej sprawie - mówi Bartosz Szydłowski.
Dlatego sobotnia impreza ma szeroko zakrojony plan. Głównym jej elementem będzie koncert zespołu Dakh Daughters Band. To swego rodzaju żeński odpowiednik popularnej grupy Gogol Bordello - siedem młodych aktorek, piętnaście instrumentów, mieszanka stylów i gatunków. Podczas swych występów, dziewczyny sięgają po teksty ukraińskich klasyków, łączą raperskie rymy z wersami Szekspira i odwołują się do folkloru. Wszystko po to, by prowokować publiczność i wciągnąć ją do teatralnej gry, łączącej ludyczność, kicz i wyrafinowaną salonowość.
- Dziewczyny z Dakh Daughters Band angażowały się w działalność na kijowskim Majdanie. Dawały koncerty i wspierały protestujących. My patrzymy na to wszystko z zagranicznego dystansu, a dla nich to jest prawdziwa trauma - wyjaśnia Bartosz Szydłowski.
Oprócz koncertu Dakh Daughters Band odbędzie się w Łaźni Nowej dyskusja na temat obecnej sytuacji na Ukrainie. Wezmą w niej udział m.in. wspomniany reżyser teatralny, Władysław Troicki, mieszkająca w Krakowie dziennikarka i tłumaczka Żanna Słoniowska (organizowała sprowadzanie rannych z Majdanu do Polski) oraz publicystka Joanna Wichowska.
Wstęp na wieczór jest bezpłatny. Organizacje charytatywne będą jednak zbierać wolne datki na rzecz poszkodowanych na Majdanie. Początek imprezy - godz. 20.