Chcemy pokazać kulturę różnych krajów

"In-Theatre" w Teatrze w Elblągu

"In-Theatre" to spektakl muzyczny, w którym wystąpią aktorzy elbląscy, litewscy i szwedzcy. Wystawiany będzie w lipcu, w plenerze, w Elblągu i okolicznych miasteczkach. Wstęp bezpłatny. Rozmowa z pomysłodawcą i reżyserem tego przedstawienia, Mirosławem Siedlerem, dyrektorem Teatru im. Aleksandra Sewruka w Elblągu.

Do teatru chętnie wielu by poszło, ale oprócz wolnego czasu, potrzebne są jeszcze pieniądze na bilet. Liczymy więc, ile musimy przeznaczyć w tym miesiącu na opłacenie rachunków, ile wydać na jedzenie. A tu jeszcze dzieciakom trzeba kupić ubranie. Czy nam zostaną jakieś pieniądze po opłaceniu tego wszystkiego? A ile kosztuje bilet do teatru? Średnio 28 - 30 zł normalny i 23 -25 zł ulgowy. Sama nie pójdę - myśli kobieta. Namówię męża. A to już wydatek rzędu 56 - 60 zł. Może jednak zostać w domu i obejrzeć telewizję? Można się jednak uwolnić od takich myśli i obejrzeć sztukę teatralną za darmo, na zupełnym luzie. Można pójść z żoną, mężem, dziećmi i nie liczyć się z groszem.

Taki prezent da nam wkrótce Teatr im. A. Sewruka oraz aktorzy szwedzcy i litewscy. Spektakl nie będzie grany w teatrze tylko w plenerze, ale to ma swój urok. Najbliższy spektakl już za tydzień, w czwartek, 5 lipca, na dziedzińcu elbląskiego muzeum, o godz. 20. Zapraszam.

***

Rozmowa kontrolowana

"In-Theatre" to spektakl muzyczny, w którym wystąpią aktorzy elbląscy, litewscy i szwedzcy. Wystawiany będzie w lipcu, w plenerze, w Elblągu i okolicznych miasteczkach. Wstęp bezpłatny. Z pomysłodawcą i reżyserem tego przedstawienia, Mirosławem Siedlerem, dyrektorem Teatru im. Aleksandra Sewruka w Elblągu rozmawia Karolina Krajewska.

Skąd pomysł, żeby stworzyć spektakl, w którym występują, śpiewają aktorzy polscy, litewscy, szwedzcy?


Od wielu lat szukałem rozwiązania, które pozwoliłoby na to, żebyśmy zrealizowali taki międzynarodowy projekt, my jako teatr. Myślę, że takim etapem do tego projektu była praca nad dwujęzycznym spektaklem polsko-ukraińskim, według mojego pomysłu, mówię tu o "Tangu" Sławomira Mrożka. Najpierw zrealizowaliśmy wersję polsko-ukraińską w Elblągu, potem ukraińsko-polską w Tarnopolu. Otworzył mi się sposób myślenia na temat projektów i współpracy międzynarodowej. My jechaliśmy do jakiegoś kraju ze spektaklem. Po czym z tamtego kraju zapraszaliśmy aktorów, którzy wystawiali swoją sztukę u nas. Ale nie było żadnej możliwości współpracy ani poznania się. Była tylko prezentacja spektakli. Chciałem napisać taki projekt, w ramach którego trzy kraje mogłyby pokazać chociaż cząstkę swojej kultury muzycznej. Dla nas bardzo ważne są utwory Młynarskiego, Grechuty, Osieckiej.

Natomiast Szwedzi wybrali nie tylko utwory współczesne, ale i te osiemnastowieczne.

Każdy wybierał swoją wizytówkę. Współpraca międzynarodowa jest dość zawiklana, ponieważ realizatorzy z trzech krajów musieli pracować na odległość. Autor scenariusza jest Polakiem. Choreograf jest Polakiem. Reżyserzy są z trzech krajów, każdy pracuje przy swoich utworach. Przy polskich pracuję ja, przy szwedzkich - Jerker Fahlstrom, przy litewskich - Karina. Choreograf jest z Polski, aranżer - z Litwy, scenograf- ze Szwecji. Ale mamy elektroniczną pocztę za pomocą której przesyłamy materiał muzyczny, scenograficzny. Trudniej jest z choreografią. Kończymy teraz pracę nad programem. Dzięki temu programowi chcemy nie tylko poznać siebie, ale chcemy pokazać kulturę różnych krajów szerszej publiczności. Do tej pory spotykaliśmy się na zajęciach warsztatowych w Polsce i w Szwecji, żeby zespoły mogły się poznać.

Trudna to praca, duże odległości. Chyba mało było tych wspólnych prób.

Prób było mało, ale nad materiałem muzycznym pracowaliśmy niezależnie, poza próbami. Oddzielnie odbywały się próby muzyczne w każdym kraju. Potem łączyliśmy. Połączenie wszystkich elementów w całość, to było najtrudniejsze co musieliśmy zrealizować w ostatnim czasie.

Czy wstęp na wasz spektakl jest bezpłatny?

Tak, projekt zakłada wstęp wolny. Już dzisiaj zapraszamy widzów na nasz nowy spektakl, który odbędzie się 5 lipca, w Elblągu, na dziedzińcu Muzeum Archeologiczno-Historycznego, o godz. 20. Kolejny spektakl odbędzie się 6 lipca, w Pasłęku, w Ośrodku Kultury, o godz. 20. Siódmego lipca wystąpimy w Tolkmicku, na plaży, o godz. 20. Ósmego lipca - w Braniewie, w Amfiteatrze, o godz. 20. Dziesiątego lipca - we Fromborku, na Wzgórzu Katedralnym, o godz. 20. Zapraszamy do każdego miejsca. Można przyjść i pięć razy. A jeśli Państwu się spodoba, zapraszamy na Litwę, bo na Litwie też będziemy grali pięć spektakli, bezpośrednio po zagraniu ich w Polsce. A w Szwecji gramy na początku września.

Karolina Krajewska
Dziennik Elbląski
29 czerwca 2012

Książka tygodnia

Twórcza zdrada w teatrze. Z problemów inscenizacji prozy literackiej
Wydawnictwo Naukowe UKSW
Katarzyna Gołos-Dąbrowska

Trailer tygodnia

Łabędzie
chor. Tobiasz Sebastian Berg
„Łabędzie", spektakl teatru tańca w c...