"Cieślak" idzie na półkę

"Cieślak" - reżyseria: Stanisław Melski - Wrocławski Teatr Lalek

Premiera spektaklu odwołana. Nie zaakceptowała go córka aktora.

Od kilku miesięcy trwały przygotowania do premiery wyjątkowego monodramu realizowanego spontanicznie z okazji Roku Jerzego Grotowskiego z myślą o Wrocławskich Spotkaniach Teatrów Jednego Aktora we Wrocławiu. 

Autor Remigiusz Lenczyk, znany w środowisku teatralnym animator kultury, były mim i były stażysta Teatru XIII Rzędów (później przemianowanego na Teatr Laboratorium), obecnie wicedyrektor Teatru Polskiego we Wrocławiu, uteatralizował historię córki i ojca, Agnieszki i Ryszarda Cieślaków. Ryszard Cieślak był wybitnym aktorem, zagrał dwie niezwykłe role w legendarnych spektaklach wyreżyserowanych przez Jerzego Grotowskiego: Ferdynanda w "Księciu Niezłomnym" i Ciemnego w "Apocalypsis cum figuris", które przyniosły mu uznanie na całym świecie. Nowojorscy krytycy dwukrotnie uhonorowali wrocławskiego aktora, zmarłego na raka w Houston (USA) dziewiętnaście lat temu. 

Lenczyk zatytułował monodram "Cieślak". Przedstawienie wyreżyserował aktor Teatru Polskiego Stanisław Melski, a w roli córki mieliśmy zobaczyć Karolinę Zajdel, studentkę III roku wrocławskiego wydziału lalkarskiego szkoły teatralnej. 

Premiera miała się odbyć w najbliższy poniedziałek o g. 19 na scenie Wrocławskiego Teatru Lalek. We twtorek dowiedzieliśmy się, że z przyczyn technicznych spektakl został odwołany. 
Nieoficjalnie wiemy, że animatorzy zrezygnowali z tej premiery na prośbę córki aktora, która oglądała jedną z prób generalnych i nie zaakceptowała teatralnej wersji swojej postaci. Autor monodramu inspirował się w pewnej części wywiadem, którego Agnieszka Cieślak udzieliła przed laty "Notatnikowi Teatralnemu" w numerze poświęconym jej ojcu. 

Przygotowaniom do tej premiery towarzyszyło wiele osób, które znały osobiście i przez wiele lat Ryszarda Cieślaka. Ich zdaniem byłoby to oryginalne przypomnienie postaci charyzmatycznego aktora. Nie zmienia tego w najmniejszym stopniu dramatyczna i w finale tragiczna relacja rodzinna córki i ojca. 

Spektakl zapowiadał się bardzo interesująco. Nie chcemy zdradzać szczegółów fabularnych, bo mamy nadzieję, że monodram w nieco innej wersji wróci na afisz. Przedsięwzięciu wspólnie patronowały Wrocławski Teatr Lalek, Ośrodek Kultury i Sztuki oraz Wrocławskie Towarzystwo Przyjaciół Teatru. 
Z córką legendarnego aktora nie udało nam się wczoraj skontaktować.

Krzysztof Kucharski
Gazeta Wrocławska
2 kwietnia 2009

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...