Cisza! Trwa festiwal

9. Międzynarodowy Festiwal Sztuki Mimu

Neon "Cisza..." widział każdy, kto choć raz gościł w studiu nagrań. Niebawem mógłby pojawić się przed wejściem do Teatru Na Woli. Od 21 sierpnia, przez dziesięć dni, będzie tam trwało święto współczesnej pantomimy.

Mimo że 9. Międzynarodowy Festiwal Sztuki Mimu prezentuje tylko sześć spektakli, a towarzyszące mu warsztaty pantomimy poprowadzi jedynie pięcioro pedagogów, to impreza ta jest wciąż największym spotka -niem z pantomimą w Polsce. Jej wysoką wartość artystyczną i edukacyjną potwierdza rekomendacja udzielona przez prestiżowy. American Theatre Magazine", który umieścił ją w czołówce światowych festiwali. 

Co może przyciągnąć widzów? Przede wszystkim nazwisko niezapomnianego reformatora tej sztuki - Marcela Marceau, który przed pięcioma laty sam prowadził na Woli warsztaty. Tegoroczna 9. już edycja MFSM gromadzi jego uczniów oraz proponuje spektakle z nurtu pantomimy klasycznej. Skojarzenia z niemymi filmami Charliego Chaplina, sztuką cyrkową czy komedią delTarte będą jak najbardziej na miejscu. 

Niezależni 

- Zwracając się ku klasycznym formom, mamy zamiar pokazać, że współczesna sztuka pantomimy może być niezależna i samowystarczalna. Nie musi czerpać z innych dziedzin - mówi Bartłomiej Ostapczuk, dyrektor artystyczny festiwalu. 

Ostapczuk, jak wielu innych artystów z tego kręgu, hołduje zasadzie mówiącej, że aby zrozumieć sztukę pantomimy, trzeba jej samemu spróbować. Wczuć się, wejść w jej strukturę, zrobić choć kilka ruchów, zasmakować samodzielnej kreacji. Pomóc w tym mogą oczywiście warsztaty, na które już można się zapisywać (tel. o 792 679 393, lekcje odbywające się od 21 do 26 sierpnia poprowadzą Ewelina Ciszewska, Pau Bachero, Sergi Emiliano, Gregg Goldston i C. Nicholas Johnson). 

- Warsztaty mają niesamowitą atmosferę. Dzięki nim nasz teatr przez całą dobę pulsuje życiem. Praktykujących mimów można spotkać w zasadzie we wszystkich zakątkach budynku. To zaskakujące i wzruszające - mówi dyrektor Teatru Na Woli Maciej Kowalewski. 

Po samodzielnych próbach tworzenia przyjdzie czas na oglądanie. 

Jakość, nie ilość 

Najciekawiej zapowiadają się spektakle "Hangman", "Alithea" i "Silence". Rosyjsko-niemiecki DoTheater zaprezentuje tajniki stylu nazywanego rosyjskim modernizmem. Jego "Hangman" charakteryzuje agresywna forma ekspresji podana ze szczyptą absurdu i nasycona czarnym humorem. A bohaterzy historii (Ślepy, Głuchy i Niemy) rozegrają niekończącą się partię łamigłówki o to, kto będzie ofiarą (25.08, godz. 19). 

Gościem festiwalu jest też Alithea Mime Theatre - największy i najbardziej znany teatr pantomimy w USA. Festiwal zabiegał o wizytę tej grupy od wielu lat. I wreszcie udało się. Teatr wpełnym kilkunastoosobowym składzie wystawi zbiór etiud z różnych okresów swej działalności ("Alithea", 29.o8.godz. 19). Na zakończenie imprezy publiczność obejrzy "Silence" Bodecker/Neander Company -jednego z najbardziej znanych duetów pantomimicznych w Europie. Jego twórcy Niemcy Alexander Neander i Wolfram V. Bodecker byli nie tylko najbliższymi współpracownikami Marcela Marceau, ale też jego przyjaciółmi. Pracują w stylu jakiego nauczył ich mistrz, ale wypracowali własną formę teatralną, z mocną gestykulacją i nawiązywaniem do współczesnej popkultury. 

* 9. Międzynarodowy Festiwal Sztuki Mimu - Teatr Na Woli, ul. Kasprzaka 22, bilety są już dostępne w kasie teatru, rezerwacje: tel. 022 632 00 05 

21 - 30 sierpnia, godz. 19

Sandra Wilk
Zycie Warszawy
14 sierpnia 2009

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia