Czas nie istnieje obiektywnie...
„Niepamięć"- aut. Marek Modzelewski - reż. Piotr Ratajczak - Garnizon Sztuki w WarszawieSpektakl „Niepamięć" porusza tematykę życia przeszłością i kurczowego przywiązania się do niej. Symbolicznie pokazana przestrzeń akcji, ujednolicone kostiumy i muzyka podkreślająca emocje i ruch nadała ciekawą interpretację problematyce przedstawienia.
Scenografię sztuki tworzyła minimalistyczna przestrzeń: białe tło, biała kanapa pośrodku, po bokach której usytuowane były białe siedziska. Akcja sztuki przenosiła się raz za razem z głównej kanapy na boczne siedzenia – i tylko po rozmowie możny było wyciągnąć wnioski, gdzie aktualnie uczestnicy akcji przebywają: w ekskluzywnej restauracji, miejskiej przestrzeni czy w swoim domowym terytorium.
Aktorzy w przeważającej części spektaklu ubrani byli na biało, pośród tej bieli ubrań i otoczenia migały dziesiątki porozrzucanych wszędzie szklanych kieliszków po wypitym alkoholu, którym uczestnicy rozmów raczyli się, a raczej wlewali go w siebie – na szybko, byle tylko nie dopuścić do siebie trudnych emocji i odizolować się od kłębiących się myśli. Wszystko to dawało uczucie wyalienowania. Wizualnie przestrzeń sprawiała wrażenie trochę nie z tego świata, jakby aktorzy zostali w nią wrzuceni na moment: zagrali swoje kwestie do odegrania w danej chwili i znikali (światło przenosiło uwagę na inną płaszczyznę zdarzeń i innych graczy akcji), a potem pojawiali się, by odegrać następną kwestię. To ciekawe i świadome wykorzystanie jednej zbiorowej przestrzeni, ale też taka sekwencja pokazywanych zdarzeń nawiązywała do tematyki następstwa czasu, o którym w sztuce ciągle była mowa.
Czas w fizyce klasycznej definiowany jest jako ciąg i kolejność pewnych zdarzeń w danym miejscu i jest stałą jakością, w fizyce relatywistycznej upływ czasu zaś zależy od obserwatora i jest różny dla różnych obserwatorów. W sztuce ciągle podkreślane były słowa, że czas nie istnieje obiektywnie, że patrząc z różnych punktów widzenia można inaczej pewne rzeczy widzieć. Stąd tytułowa „niepamięć" – umysł ludzki zapamiętuje takie zdarzenia w życiu, które utkwiły w nim z jakiegoś powodu najmocniej: z powodu ogromnych przeżyć, emocji, traum. Nadaje im swoiste znaczenia, wyolbrzymia jedne, a lekceważy inne, przeinacza fakty. Pamięć jest wybiórcza.
Jak przeżycia z przeszłości mogą wpłynąć na nasze życie i czy te przeżycia były prawdziwe czy nadaliśmy im własny koloryt i znaczenie?
Bohaterowie sztuki to dwie pary: Agata i Marcin oraz Agnieszka i Kamil. Kiedyś Marcin i Agnieszka tworzyli parę, rozstali się w dziwnych okolicznościach i od tamtej pory nie utrzymywali ze sobą żadnego kontaktu. Potem on ułożył sobie życie, spotkał kobietę, z którą udało mu się stworzyć dobry związek i osiągnął sukces zawodowy (był rozpoznawanym aktorem i pewnym siebie celebrytą). Ona po 12 latach braku kontaktu odzywa się. Co nią powoduje? Dawne uczucie, chęć zamknięcia i wyjaśnienia przeszłości czy chęć zemsty?
Wspólne spotkanie dwóch par wydobywa na świat nieznane wcześniej okoliczności, konfrontuje z przeszłością. Czy wydobyte lęki z przeszłości mogą zniszczyć obecny – wydaje się – dobry związek? Czy można odwrócić się od przeszłości i zacząć nowe życie?
Mądre i poruszające dialogi przeplatane były ciekawym i błyskotliwym humorem, którym bohaterowie próbowali rozładowywać gromadzące się emocje. Jednak humor sytuacyjny jedynie z początku łagodził sytuację, z czasem atmosfera zaczęła gęstnieć i sztuka przeistaczała się w budzący głęboki niepokój dramat. Akcja zaczęła toczyć się szybciej, równocześnie na jaw wychodziły dawne pretensje i żale, niewypowiedziane wcześniej osądy zachowań z przeszłości i skrywane okoliczności, które, nie wiadomo czy były prawdą czy kłamstwem. Wszystko to powodowało narastającą niepewność komu wierzyć – kto mówi prawdę, a kto oszukuje i czy z tak trudnej sytuacji można w ogóle wyjść? Dojrzałość przeciw chęci zemsty. Słowo przeciw słowu. Kto wygra?
Ciekawa tematyka sztuki, dobrze ukazana i dobrze, z pełnym zaangażowaniem, zagrana aktorsko. Tak naprawdę każdemu z nas może taka sytuacja się zdarzyć. Każdy z nas może zadawać sobie pytanie jak kurczowe trzymanie się przeszłości, żal i ciągłe wracanie pamięcią do dawnych wydarzeń i przeżyć może mieć wpływ na obecne życie.