Czy będzie druga opera na Śląsku?

władzom Katowic marzy się w mieście Teatr Wielki Opery i Baletu

Władzom Katowic marzy się w mieście Teatr Wielki Opery i Baletu. Uchwałę intencyjną w tej sprawie radni mają podejmować w najbliższy piątek.

O szczegółach jednak nikt nie chce mówić, między innymi dlatego, że to bardzo dalekie plany. Gdzie miałby stanąć teatr? Tam, gdzie, przynajmniej według planów, jest najciaśniej, czyli na terenie po dawnej kopalni Katowice. W pobliżu Spodka mają już powstać: Międzynarodowe Centrum Kongresowe i nowe siedziby Muzeum Śląskiego oraz Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia. 

- Budowa takiego obiektu to koszt około 300 milionów złotych - szacuje Piotr Uszok, prezydent Katowic. Wiadomo, że w kasie miasta się nie przelewa, więc pieniędzy na budowę teatru nie ma. Nie będzie ich też w kolejnych budżetach. - To przedsięwzięcie chcielibyśmy realizować z udziałem pieniędzy z funduszy unijnych i z zaangażowaniem ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bogdana Zdrojewskiego - przyznaje Piotr Uszok. Czasu na myślenie nad finansami jest aż nadto, bo i plany są odległe. Piotr Uszok ocenia, że o rozpisaniu konkursu na koncepcję obiektu można mówić dopiero w perspektywie 2015 roku. Kto zasiedli gmach teatru? Nie wiadomo. - Nie chciałbym zabierać opery z Bytomia, chociaż wiem, że mają tam ciasno. Myślimy raczej nad impresariatem - przyznaje prezydent. 

Czy jednak w aglomeracji potrzebne są aż dwie opery? - Kto wie, czy w przyszłości nie można by mówić o budowie większego teatru, o lepszych parametrach technicznych. Władze województwa od 1945 roku przymierzają się do budowy teatru muzycznego w Katowicach i do tej pory się nie udało. Może należałoby się nad tym głęboko zastanowić? - komentuje Tadeusz Serafin, dyrektor Opery Śląskiej. 

Lokalizacja Teatru Wielkiego Opery i Baletu na terenie po kopalni wpisuje się w strategię władz Katowic, które chcą w tej części miasta stworzyć nowe centrum kultury. Jednak na podziemnym parkingu NOSPR ma być tylko 150 miejsc postojowych, pod MCK 120. Wszystkie tylko dla pracowników. Tymczasem tylko duża sala koncertowa w NOSPR pomieści 1,8 tys. osób, a w CK wedle założeń mają się odbywać największe światowe kongresy, skupiające tysiące gości. Gdzie zaparkują? - Pracujemy nad rozwiązaniem tego problemu - ucina prezydent.

Justyna Przybytek
Polska Dziennik Zachodni
10 września 2009
Portrety
Tadeusz Serafin

Książka tygodnia

Ziemia Ulro. Przemowa Olga Tokarczuk
Społeczny Instytut Wydawniczy Znak
Czesław Miłosz

Trailer tygodnia