Czy śmieszy nas brytyjski humor?

„Łóżko pełne cudzoziemców" – aut. Dave Freeman - reż. Jerzy Bończak – Teatr Capitol w Warszawie

Komedia autorstwa Dave'a Freemana, brytyjskiego scenarzysty filmowego i telewizyjnego, w oryginalnym tytule „A Bedfull of Foreigners" została wystawiona po raz pierwszy w latach 70. XX w. na deskach londyńskiego West Endu. Czy brytyjski humor trafia w gusta polskiej publiczności?

Podrzędny hotel usytuowany w miasteczku na francusko-niemieckiej granicy. W barłogu z szarej pościeli portier Kazek (Waldemar Obłoza), sącząc piwo, zapewnia dokonującego telefonicznie rezerwacji przyszłego gościa, o nienagannie funkcjonującym odpływie wanny. Ta pierwsza scena i wystrój pokoju (scenografia: Michał Dracz), w którym rozgrywa się akcja, działa na wyobraźnię, pobudzając zmysł węchu widza. Niemal czuć zapach zatęchłej łazienki, nieświeżej pościeli i pary buchającej raz po raz z żeliwnego, żeberkowego kaloryfera.

A połamany parawan, zacinające się drzwi szafy i usterki oświetlenia sprawiają, że zastanawiam się, czy na moich oczach wszystko nie rozsypie się ze starości, nim spektakl dobiegnie końca. Cóż może przyciągnąć gości do tego przybytku? Z pewnością nie hotelowa restauracja, gdyż właśnie stwierdzono zatrucie pokarmowe u gości, którzy skusili się na danie dnia... Tymczasem wszystkie pokoje hotelowe są zajęte. A pokój, który obserwujemy, zarezerwowano nawet podwójnie. Omyłkowo. I od tej pomyłki wszystko się zaczęło...

Odbywający się w tle w miasteczku festiwal św. Wolfganga dopełnia satyry rozgrywającej się w pokoju komedii splecionej z kłamstw, zdrady, pożądania, fałszywej pruderii i impotencji. Co może przyjść do głowy, gdy znajdziemy się sam na sam z nowo poznaną kobietą czy nowo poznanym mężczyzną? W jakim stopniu jesteśmy podatni na wplątanie się w intrygę? Kogo uczyni z nas niespodziewana sytuacja, w której znaleźliśmy się po raz pierwszy?

„Łóżko pełne cudzoziemców" to nie tylko humor sytuacyjny, lecz także misterny komizm postaci, dotykający zarówno relacji damsko-męskich jaki i groteskowych stereotypów związanych z przedstawicielami różnych narodowości. Co może wyniknąć ze spotkania tradycyjnego małżeństwa Anglików (Joanna Balasz i Michał Meyer), zasadniczej Niemki (Daria Widawska) i jej prowadzącego podwójne życie męża Anglika (Paweł Orleański) oraz kipiącej temperamentem Francuzki (Marta Bryła), w hotelu we Francji prowadzonym przez ekspatrianta (Kacper Kuszewski), gdzie portier (Waldemar Obłoza) to były żołnierz Legii Cudzoziemskiej, którego pochodzenie do końca pozostaje zagadką? Narodowościowy melanż uzupełnia tajemnicza postać bułgarskiej cyklistki.

Jak wygląda? O tym cicho sza – to trzeba zobaczyć! I choć na co dzień, w imię poprawności i w duchu tolerancji, obserwujemy tendencję do odchodzenia od stereotypów, to w świecie komedii i farsy rezygnacja z sięgania do nich stanowiłaby bolesną wyrwę w źródłach komizmu. Wszak w sztuce, poprzez opieranie groteski na stereotypach, zachowujemy do nich zdrowy dystans.

Zatem czy humor „Łóżka pełnego cudzoziemców" sieje śmiech na polskim gruncie? Brytyjski koloryt nie należy do moich ulubionych, tymczasem podczas spektaklu klika razy uśmiałam się do łez i teatr opuściłam w doskonałym nastroju. Po reakcji otaczającej mnie na widowni publiczności, mniemam, że nie byłam jedyna.

Z pewnością jest to w dużej mierze zasługa wprawnego przekładu autorstwa Elżbiety Woźniak o portfolio obfitującym w przekład angielskich sztuk, w tym komedii i fars, oraz posiadającej wieloletnie doświadczenie we współpracy z licznymi polskimi teatrami i reżyserami. Nieudany przekład potrafi zniweczyć najlepszy żart. W przypadku „Łóżka pełnego cudzoziemców" tekst oddaje komizm słowny i wywołuje u odbiorcy pożądaną reakcję. Filar sukcesu sztuki niewątpliwie stanowi również aktorska gra, dzięki której nie sposób pozostać obojętnym na okazywane przez bohaterów emocje, a każdy, kto jest na scenie, żywo uczestniczy w akcji, nawet gdy nie wygłasza żadnej kwestii. Widać w tym reżyserski kunszt Jerzego Bończaka.

To komedia, która nie ma prawa się nie udać.
__

Premiera: 22.02.2024. Fot. Cezary Piwowarski, Łukasz Banasiak

Beata Kośmider
Dziennik Teatralny Warszawa
9 marca 2024

Książka tygodnia

Wyklęty lud ziemi
Wydawnictwo Karakter
Fanon Frantz

Trailer tygodnia