Czy twórcy zrezygnują ze współpracy z państwem?

Spór o nowe przepisy.

- W świetle tych przepisów Krzysztof Penderecki musiałby pytać urzędników o zgodę na wykonanie swojej symfonii - mówił w Dwójce Maciej Strzembosz, prezes Krajowej Izby Producentów Audiowizualnych - z dyskusji o prawach autorskich w Dwójce.

Krzesimir Dębski, Zbigniew Hołdys, Sławomir Idziak, Muniek Staszczyk, to tylko kilku z ponad 800 twórców, którzy podpisali się już pod protestem przeciwko przepisom opracowanym przez Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji. Oburzenie twórców wzbudza pomysł wprowadzenia do wolnego obiegu materiałów edukacyjnych, naukowych i kulturowych sfinansowanych ze środków publicznych.

- Nie jesteśmy przeciwko temu, by te utwory były darmowe dla odbiorców, ale obawiamy się, że staną się przedmiotem urzędniczych targów i instytucje będą z nich korzystały wedle własnego widzimisię - komentował w Dwójce Maciej Strzembosz.

Na nieprzystawalność do życiowych realiów propozycji ministra Boniego zwracał uwagę dziennikarz, Wojciech Orliński. Gość Jacka Wakara zauważał, że wprowadzenie przepisów, w myśl których twórca będzie tracił prawa do dzieła wykonanego przy udziale środków publiczych, doprowadzi do sytuacji, w której wielu czołowych artystów zrezygnuje ze współpracy z państwowymi instytucjami. - Trzeba zachować elastyczność, bo różni autorzy, mają różne wymagania - dodawał.

Pozostanie przy starych przepisach, zdaniem uczestniczącego w dyskusji Jarosława Lipszyca, nie rozwiązuje jednak problemu. - My podatnicy płacimy za tworzenie różnego typu informacji publicznych, których później nie możemy wykorzystać. Trzeba doprowadzić do sytuacji, w której obywatel będzie wiedział, w jaki sposób może ich używać - dodawał.

Więcej o sporze między Ministerstwem Administracji i Cyfryzacji, a środowiskiem twórców i pomysłach na jego rozwiązanie, w nagraniu audycji.

(-)
Polskie Radio
1 marca 2013

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia