Czysta ReFORMA - Teatr Odwrócony

Po raz pierwszy taką możliwość otrzyma w piątek i sobotę - 22 i 23 marca o g. 20.00, w "Pokoju Mirona B" przy ul. Halickiej 2, na krakowskim Kazimierzu podczas pokazów spektaklu pt.: "nocdzieńsen".

"PAY WHAT YOU WANT" to metoda płatności za kulturę, która narodziła się w Stanach Zjednoczonych i powoli zjednuje sobie sympatyków w Europie. Na czym polega? Widz przychodzi do teatru, ogląda spektakl, a po przedstawieniu sam decyduje ile zapłaci za bilet. W Polsce na tej zasadzie działają już niektóre restauracje oraz internetowe sklepy z muzyką i literaturą. Poza tymi wyjątkami, nasza oferta kulturalna, aż do tej pory nie korzystała z tej nowatorskiej formy płatności.

- Dzięki "PAY WHAT YOU WANT" na przedstawienie Teatru Odwróconego może przyjść każdy - student poszukujący kulturalnego fermentu i dyrektor oddziału banku, który lubi wspierać sztukę. Różnice w zasobności portfela nie stanowią tu przeszkody. Wszyscy mamy prawo do odbioru sztuki. - mówi Szymon Budzyk, reżyser spektaklu "nocdzieńsen", prezes Fundacji Sz(t)uka Teatru, współzałożyciel Czystej ReFORMY -Teatru Odwróconego. - Moim zdaniem, w dobie kryzysu to jest rozwiązanie najbardziej fair. Pielęgnuje uczciwość, otwartość na siebie i drugiego człowieka - dodaje.

Czysta ReFORMA - Teatr Odwrócony po raz kolejny zaskakuje wyborem miejsca dla swojego spektaklu. Z postindustrialnej przestrzeni dawnej Fabryki Polmosu przenieśli swoje działania do malutkiego pomieszczenia, dawnego magazynu części samochodowych na krakowskim Kazimierzu. Nietypowa, ascetyczna przestrzeń "Pokoju Mirona B.", nowego miejsca wydarzeń kulturalnych na mapie Krakowa, sprzyja wytworzeniu intymnej atmosfery pomiędzy aktorami a widzem. - Tak bezpośrednia konfrontacja jest wyzwaniem dla obydwu stron. Ale nie ma nic bardziej intrygującego niż emocje a tych w naszym spektaklu nie brakuje - zapowiada reżyser.

"Nocdzieńsen" powstał na kanwie tekstu, który jest debiutem dramaturgicznym Karoliny Fortuny, absolwentki krakowskiej PWST, prywatnie - małżonki reżysera. Jak mówi autorka, postaci dramatu odzwierciedlają tych, których spotyka się każdego dnia, nieraz - we własnym, lustrzanym odbiciu. Wszystkie zmagają się z lękami i samotnością, przed którą bynajmniej nie ratuje domowe ognisko. Akcja, jak w antycznej tragedii, rozgrywa się w domu, gdzie postaci, podglądane przez widzów i komentujący chór, przeżywają swój dzień, noc i sen.

Warto dodać, że spektakl bierze udział konkursie na Najlepsze Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej organizowanym przez Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego w Warszawie.