Daniel Olbrychski w Toruniu. Za darmo

Olbrychski to jeden z najważniejszych współczesnych polskich aktorów. Zagrał w aż pięciu filmach nominowanych do Oskara. Były to: "Potop" Jerzego Hoffmana, "Ziemia obiecana" i "Panny z Wilka" Andrzeja Wajdy, "Blaszany bębenek" Volkera Schlöndorffa i "Nieznośna lekkość bytu" Philipa Kaufmana. Pierwszy raz na dużym ekranie Olbrychski pojawił się w wieku 18 lat w obrazie Janusza Nasfetera "Ranny w lesie". Wtedy aktor rozpoczynał studia na warszawskiej PWST, których nigdy nie skończył. Pierwszą niezapomnianą kreację stworzył w "Popiołach" Wajdy. Ta produkcja rozpoczęła długoletnią współpracę obu artystów. 

Wyobraźnię telewidzów i kinomanów Olbrychski najbardziej poruszył rolami Lucjana Rydla w "Weselu", Kmicica w "Potopie", Azji Tuhaj-bejowicza w "Panu Wołodyjowskim" i oportunisty Karola Borowieckiego w "Ziemi obiecanej". Po ekranizacji tej powieści Władysława Reymonta aktor powiedział: "W naiwności ducha wierzyłem, że zawsze będę grał to, co czuję, a więc bohaterów prostolinijnych i szlachetnych".

Talent Olbrychskiego doceniali nie tylko widzowie i krytycy, ale również państwowe władze. W 1986 r. nadano mu Legię Honorową, najwyższe odznaczenie rządu francuskiego. Aktor od prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego otrzymał także Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi w pracy artystycznej.

Bohater poniedziałkowego spotkania słynie również z wybuchowego temperamentu. W listopadzie 2000 r. wszedł z "szablą Kmicica" do warszawskiej Zachęty i zniszczył zdjęcie, na którym ubrany jest w mundur oficera Wehrmachtu. Praca była częścią wystawy Piotra Uklańskiego "Naziści". Składały się na nią fotografie aktorów wcielających się w role hitlerowskich żołnierzy. Olbrychski tłumaczył, że w ten sposób bronił czci swojej i kolegów aktorów. Inaczej ekspozycję ocenił pewien kolekcjoner sztuki, który w 2006 r. za zdjęcia Uklańskiego zapłacił 3,3 mln zł.

W niedzielę na Forte piano zaplanowano coś dla miłośników jazzu. Do Torunia przyjedzie jeden z najlepszych flecistów Krzysztof Popek ze swoim polsko-amerykańskim zespołem. Artystę wielokrotnie doceniał miesięcznik "Jazz Forum" umieszczając go na szczycie swoich rankingów muzycznych. W 1996 r. album, który współtworzył, "Listy i liście" był nominowany do Fryderyka. 

Poza Popkiem kwintet uzupełniają: Piotr Wojtasik (trąbka), Paweł Kaczmarczyk (fortepian), Wayne Cockery (bas), Steve McCraven (perkusja). Bilety na koncert: 35 zł, 30 zł (w przedsprzedaży). Wstęp na spotkanie z Olbrychskim - w poniedziałek o g. 18 w Sali Wielkiej Dworu Artusa - wolny.