Dawne i niedawne

"Uwiedzeni" - reż. Jarosław Tumidajski - Teatr Wybrzeże w Gdańsku

Spektakl Sylwestrowy. Co to takiego? Jedne teatry proponują muzyczne wieczory z gwiazdami, inne komedie lub klasykę.

Stary Teatr dał nową premierę Moniki Strzępki i Pawła Demirskiego "Triumf woli", Teatr Polski we Wrocławiu postawił na farsę "Okno na parlament", a w Teatrze Wybrzeże królowali "Uwiedzeni" w reżyserii Jarosława Tumidajskiego. Królował zwłaszcza Grzegorz Gzyl, który w rolach z Fredry i Bohomolca jest oszałamiająco dobry. Mógłby śmiało iść w zawody z Janem Englertem, który w podobnej stylistyce odnajduje się zawsze po mistrzowsku. Także cały dwór króla Gzyla, czyli zespół Wybrzeża, jest jak zwykle w równej, wysokiej formie.

Fabuła "Cudzoziemszczyzny" Fredry i "Małżeństwa z kalendarza" Bohomolca jest bardzo podobna. Ojciec, córka, dwóch pretendentów do ręki. Polak i cudzoziemiec. Swój i obcy. Ta opozycja konstruuje sensy, a pozornie lekka, pastiszowa stylizacja "na staropolszczyznę" nie tylko ich nie zaciera, ale właśnie je uwypukla, jak szkic ołówkiem rysowany w dzieciństwie na woskowym obrazku. Bohomolec pisał swój tekst w epoce, gdy toczona zdradą ojczyzna chyliła się ku upadkowi. Fredro tworzył w czasach, gdy państwo polskie już nie istniało - została tylko sama polskość, choć nie wiadomo było, na jak długo jej wystarczy. Łatwo sobie wyobrazić, jakie niepokoje drążyły tamte pokolenia, pamiętające jeszcze dni wielkości Rzeczpospolitej. Echa tamtej walki o przetrwanie wyraźnie widać było na gdańskiej scenie. Słychać na niej też było echa dzisiejszych sporów, co świadczy o tym, że tamta walka trwa nadal. Sam fakt, że taka dyskusja toczy się nawet w teatrze pokazuje, że państwo polskie nie jest jeszcze na tyle silne, by była zbyteczna.

"Uwiedzeni" wydają mi się więc bardzo dobrym pomysłem. Jedno, co bym zmieniła, to nużąca już golizna męskich pośladków, która szerzy się jak epidemia. I bez nich spektakl miałby świetny kształt.

Kamila Łapicka
wSieci
11 stycznia 2017

Książka tygodnia

Ziemia Ulro. Przemowa Olga Tokarczuk
Społeczny Instytut Wydawniczy Znak
Czesław Miłosz

Trailer tygodnia