Dialog po polsku

5. Międzynarodowy Festiwal Teatralny DIALOG-WROCŁAW

Aż cztery spektakle zrealizowane przez polskich reżyserów zobaczymy w ramach tegorocznego Dialogu Wrocław. To jedne z najgłośniejszych produkcji ostatnich miesięcy

"Między nami dobrze jest" i "T.E.O.R.E.M.A.T." to dwa spektakle wyreżyserowane przez Grzegorza Jarzynę, które zagoszczą we Wrocławiu. Pierwszy - koprodukcja TR Warszawa i berlińskiej Schaubühne am Lehniner Platz oparty jest na głośnym dramacie Doroty Masłowskiej. Młoda autorka eksploruje temat polskości i tego, co dla różnych pokoleń ona oznacza. Na scenie widzimy więc Babcię, Matkę i Małą Metalową Dziewczynkę rozmawiające o sprawach pozornie przyziemnych, które po bliższym przyjrzeniu się odkrywają kwestie od dawna zamiatane pod dywan: polskie kompleksy, brak samoświadomości, skłonność do narodowego mitologizowania. Jarzyna umieszcza wypadki dramatu w minimalistycznej przestrzeni i wzbogaca o wideoprojekcje.

"T.E.O.R.E.M.A.T." (także produkcja TR Warszawa) inspirowany filmem Piera Paola Pasoliniego. To, jak podkreślają recenzenci, spektakl subtelny i oparty na grze niuansów. Życie zamożnej włoskiej rodziny zakłóca przybycie tajemniczego młodzieńca. Uwodzi on po kolei wszystkich bohaterów, dając im nową energię życiową, jednak jego odejście ma nieprzewidziane konsekwencje. Jarzyna wiernie podąża za symboliką Pasoliniego, a jego spektakl pełen jest wysmakowanych estetycznie scen i długich chwil milczenia.

Nieco ponad miesiąc po premierze zobaczymy "Ziemię obiecaną" - najnowszy spektakl Jana Klaty. Koprodukcja Teatru Polskiego we Wrocławiu, Festiwalu Czterech Kultur w Łodzi i teatru Hebbel am Ufer w Berlinie to opowieść o współczesnym kapitalizmie i odczłowieczeniu, jakie on za sobą niesie. Reymontowskich bohaterów Klata umieszcza w czasach współczesnych, ich atrybuty to laptopy i kije bilardowe, głównym celem jest pomnożenie zysków. Miłość i przyjaźń są w tym świecie wartościami przebrzmiałymi - bohaterów dotyczy co najwyżej pożądanie, które także chcą przemienić w materialny sukces. Klata jak zawsze wplata do swojej opowieści komentarz w postaci nowoczesnej oprawy muzycznej, popkulturowych klisz i odważnego parafrazowania autora oryginału.

Siła stwórcza słowa jest prawdziwym bohaterem "Kaspara" w reżyserii Barbary Wysockiej. Wysocka, do niedawna znana jako jedna z najciekawszych aktorek młodego pokolenia, pokazała, że także jako reżyserka, scenografka i autorka (w tej potrójnej roli pracowała z aktorami Wrocławskiego Teatru Współczesnego) sprawdza się w pełni. Jej "Kaspar" to opowieść o człowieku, który zaczyna istnieć i zyskiwać samoświadomość w miarę poznawania słów. Niedługo jednak zajmuje mu dostrzeżenie, że nazywanie wszystkiego jest także pułapką - nigdy nie jest w stanie w pełni wyrazić tego, co chce przekazać. Wysocka, opierając się na dramacie Petera Handkego, stworzyła spektakl wymagający od widza stuprocentowej uwagi, a przez to magnetyzujący.

Katarzyna Kamińska
Gazeta Wyborcza
25 września 2009

Książka tygodnia

Wyklęty lud ziemi
Wydawnictwo Karakter
Fanon Frantz

Trailer tygodnia