Dopóki jestem zakochana w życiu...

Legendy tamtych lat

Od czterech lat mieszka w Domu Artysty Weterana w Skolimowie. Zofia Kucówna (86) przeniosła się tu z Warszawy. Przez ostatnie 30 lat dbała o to miejsce - wybierała zasłony i dywany, doprowadziła do wybudowania nowego pawilonu.

Odkąd tu zamieszkała, na wszystkie święta przyjeżdżali do niej jej dawni studenci. W tym roku jednak w trosce o zdrowie i o bezpieczeństwo mieszkańców te gościnne progi są zamknięte.

Zofia Kucówna jest bardzo przywiązana do tradycji. Przed wojną wychowywała się w sielskim Komorowie pod Ostrowią Mazowiecką. W wielopokoleniowym domu mieszkali jej rodzice, dziadkowie oraz ciotki z wujami. Był tam spichlerz i ziemianka. W majątku było też dużo zwierząt. Po okolicznych łąkach biegała boso z bratem. Do pobliskiego lasu chodzili na jagody, jeżyny i grzyby. Rodzina gospodarowała dobrami, które sama sadziła i zbierała, jak mak, z którego jej ojciec wyciskał olej. Robili przetwory, suszyli grzyby. Na Wielkanoc piekli w piecu ogromne bochny chleba i baby. Wędzili też szynkę. To zapachy dzieciństwa Zofii Kucówny.

W czasie okupacji z rodzicami i bratem przenieśli się do Krakowa i tam już zostali. Ona, już nastolatka, zaczęła sięgać po książki. Po przeczytaniu "Pana Tadeusza" Mickiewicza swoją pierwszą sympatię nazwała... Soplicą.

Wtedy jeszcze myślała że będzie malarką. Dlatego w 1949 roku poszła do szkoły plastycznej.

- Nawet do głowy mi nie przyszło, żeby zostać aktorką - wspominała po latach.

Dopiero przypadek sprawił, że wzięła udział w międzyszkolnym konkursie recytatorskim. Po tym, jak deklamowała wiersze, posypały się nagrody i zachwyty nad jej talentem. Zachęcona, zaczęła organizować teatrzyki dla dzieci ze swojej krakowskiej kamienicy. W końcu, dopingowana przez nauczycieli i przyjaciół, zdała do szkoły teatralnej.

4 lata później, po śmierci rodziców przeniosła się do Warszawy. Zamieszkała niedaleko Łazienek. Pokochała ten park, bo tak bardzo przypominał jej o rodzinnym domu pełnym zieleni...

Po dziesięciu latach zaczęła grać w warszawskim Teatrze Powszechnym, gdzie dyrektorem byt niezwykle przystojny Adam Hanuszkiewicz. Mimo że był starszy od niej o 9 lat, i że był żonaty z Zofią Rysiówną, kompletnie zawrócił jej w głowie. Oddała mu swoje serce. Pobrali się. Ale, jak to w środowisku aktorskim bywa, małżeństwo dyrektora i jego podwładnej wywołało wiele złośliwych plotek. Koledzy za plecami nazywali Zofię Kucównę dyrektorową, co bardzo ją złościło. W końcu wycofała się z życia towarzyskiego.

Widzowie oczywiście nigdy nie wątpili w jej talent i aktorską charyzmę, o której można się przekonać także dzisiaj, oglądając inscenizacje z tamtych lat. W Kabarecie Starszych Panów chociażby Zofia Kucówna zachwyciła niezwykłym wykonaniem piosenki "Kaziu, zakochaj się".

Trzęsienie ziemi w jej poukładanym życiu przyszło nagle. Najpierw lekarze wykryli u niej chorobę nowotworową. Potem okazało się, że w tym trudnym czasie może liczyć tylko na siebie. Jej miejsce u boku męża zajęła młodsza -Magdalena Cwenówna (65). Cierpiała, ale musiała skupić się przede wszystkim na walce z potworną chorobą.

- Nie było komu powiedzieć dzień dobry, pożartować, pokłócić się. Do śniadania, obiadu i kolacji siadać trzeba było w pojedynkę. Musiałam się tego życia nauczyć - opowiadała później. - Nie było we mnie rozpaczy, tylko smutek. Byłam smutna, bo rozstanie zawsze jest klęską. Ale koniec małżeństwa stał się początkiem czegoś dobrego w moim życiu. ..

To wtedy wpadła na pomysł, żeby pisać książki. Do tej pory napisała ich już 5. Jej autobiografia stała się bestsellerem. Skupiła się też na pracy ze studentami Warszawskiej Akademii Teatralnej.

- Dopóki jestem zakochana w życiu, znajduję rzeczy, które mnie olśniewają, rozczulają, wzruszają, również złoszczą i wściekają, to istnieję, trwam, jestem obecna, biorę udział w spełniającym się misterium życia - z taką dewizą przyjmuje kolejne wyzwanie od losu. A Wielkanoc to zawsze czas otuchy i nadziei! Nawet taka nietypowa, jak tegoroczna.

(-)
Rewia
22 kwietnia 2020
Portrety
Zofia Kucówna

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia