Dorota Pomykała: aktorka nieustannej metamorfozy

Portret aktorki - Doroty Pomykały

"Aktorka nieustannej metamorfozy, krucha i silna zarazem, łączy najsubtelniejsze tony, delikatne niuanse z ostrą dynamiką, umiejętnie wprowadzając w przestrzeń granych postaci lirykę pomieszaną z tragizmem" — tak Dorotę Pomykałę opisuje zespół krakowskiego Teatru Starego, z którym związana jest (z małą przerwą) od ukończenia szkoły aktorskiej. Na scenie i w kinie współpracowała z największymi, ale i dla fanów seriali nie jest postacią anonimową. Dystyngowana, uwodzicielska, pewna siebie — w latach 70. i 80. rozpalała wyobraźnię widzów do czerwoności. 3 lipca aktorka świętuje 64. urodziny!

Swoją przygodę z show-biznesem rozpoczęła od kariery muzycznej. Zawodowo była związana z Piwnicą pod Baranami, a plotka głosi, że była muzą Marka Grechuty. Muzyk specjalnie dla niej napisać miał piosenkę "Śpiewające obrazy".

— To była cudowna przygoda. Już w szkole razem z koleżanką marzyłyśmy, aby pracować z Markiem Grechutą. A jedyną drogą, aby to osiągnąć, była Piwnica pod Baranami. Gdy człowiek jest młody, to nie widzi przeszkód. Właśnie na takiej zasadzie poszłyśmy do Piotra Skrzyneckiego. Wtedy, gdy chciało się wystąpić w Piwnicy, to trzeba było spotkać się z Piotrem i powiedzieć, o co chodzi. On robił próbę i dopuszczał, lub nie. A potem był już krok, aby pójść do Marka i powiedzieć, że chcemy z nim pracować. I udało się — tak wspominała początki w Piwnicy pod Baranami w wywiadzie dla "TeleTygodnia".

Muzykę jednak porzuciła i poświęciła się aktorstwu. — Jeśli chodzi o Piwnicę, to szybko się zorientowałam, że nie będę drugą Ewą Demarczyk i odechciało mi się śpiewać. Bo albo tak wysoko, albo wcale — mówiła w "TeleTygodniu".

Na dużym ekranie zadebiutowała epizodem w "Aktorach prowincjonalnych" Agnieszki Holland w 1978 r. Rok później otrzymała pierwszą większą rolę w komedii kostiumowej "Ojciec królowej", gdzie partnerowała Janowi Englertowi. Plotkowano, że połączyło ich coś więcej niż tylko przyjaźń.

W pamięci widzów z pewnością pozostała rola prostytutki Joli w "Wielkim Szu" Sylwestra Chęcińskiego, głośnym filmie rozgrywającym się w półświatku karciarzy, a także kreacja Marty w dramacie erotycznym "Chce mi się wyć", gdzie partnerował jej Mirosław Baka. Film Jacka Skalskiego to historia rodzącego się uczucia pomiędzy dwudziestokilkuletnim studentem a starszą od niego o dwanaście lat kobietą, która samotnie wychowuje kilkuletniego syna. Dla krytyki debiut Skalskiego był "zuchwałym połączeniem dramatu erotycznego z dramatem narodowym".

Ale Dorota Pomykała to także wiele pamiętnych ról serialowych. Artystka wystąpiła na przełomie lat 70. i 80. w serialach "Punkt widzenia" i "Z biegiem lat, z biegiem dni...", a także "Dorastanie". Młodsi widzowie pamiętają ją z takich produkcji jak "Brzydula", "Szpilki na Giewoncie", "Blondynka", "Singielka" (oglądaj online!) czy ostatnio "Echo serca".

Wystąpiła też w filmach "Weryfikacja", "Dwa księżyce", "Lepiej być piękną i bogatą", "Tylko strach", "Spis cudzołożnic", "Królowa aniołów" czy "Moje miasto". W 2018 r. zagrała matkę głównego bohatera w inspirowanym prawdziwymi wydarzeniami filmie "Autsajder" Adama Sikory o studencie wrzuconym w tryby totalitarnej machiny, jak również w kinie drogi "Via Carpatia" Klary Kochańskiej i Kaspera Bajona. W 2020 r. pojawiła się w etiudach "Sukienka" i "Klify namiętności".

3 lipca Dorota Pomykała świętuje 64. urodziny!

(-)
onet.film
7 lipca 2020
Portrety
Dorota Pomykała

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia