Dorst w Jedynce
"Ja, Feuerbach" - reż. Janusz Kukuła - Teatr Polskiego Radia"Wyobrażam sobie Feuerbacha jako niepozornego mężczyznę w średnim wieku. Nie wygląda na artystę, przeciwnie: ogromnie zalękniony, dokłada wszelkich starań, żeby wyglądać jak zwyczajny obywatel, jak ktoś mający zawód, który wymaga zachowania pełnej powściągliwości i powagi.
Jego sposób wyrażania się cechuje maniacka pedanteria. Mówi z lekką egzaltacją, przeciągając chwilami sylaby i podnosząc przy tym głos w taki sposób, jakby dźwięk chciał się uwolnić od słowa i sam zawładnąć głosem. (...)
Daje się zauważyć, że jest wirtuozem w sztuce naśladowania: wystarczy mu nagła zmiana pozycji, jeden gest, żeby stworzyć określoną postać. Mimo wielkiego ożywienia i ujawniającej się niekiedy pełnej patosu pychy, zdradza usposobienie głęboko depresyjne: zagubiony człowiek w pustym pokoju bez okien" – Tankred Dorst, autor sztuki, w ten sposób charakteryzuje swojego bohatera w didaskaliach dramatu „Ja, Feuerbach”.
W Teatrze Polskiego Radia koncertową rolę Feuerbacha stworzył Piotr Fronczewski, grający aktora, który przychodzi na przesłuchanie do spektaklu wybitnego reżysera. Reżyser się spóźnia, więc czekający na niego aktor rozmawia z jego młodym i bezczelnym asystentem. Z czasem rozmowa przeradza się w monolog - spowiedź starego, doświadczonego przez los aktora.
Spowiedź doświadczonego przez los Człowieka.