Duński książę walczy

"Hamlet" - reż. Tadeusz Bradecki - Teatr Dramatyczny m.st. Warszawy

Nową inscenizacją "Hamleta" warszawski Teatr Dramatyczny rozpoczął obchody 70-lecia założenia tej sceny, która powstała zaraz po wojnie przy ul. Królewskiej, a później została przeniesiona do Pałacu Kultury i Nauki.

Dzieło Szekspira było wystawiane w Dramatycznym trzy razy: w 1962 i 1979 r. w reżyserii Gustawa Holoubka oraz w 1992 r. w reżyserii Andrzeja Domalika. Dokumentuje to wystawa w Galerii Dramatycznego. Inscenizacja Tadeusza Bradeckiego nie odnosi się do poprzednich premier. Reżyser zdecydował się na akademicką formę spektaklu, wierną literze i duchowi szekspirowskiej tragedii, choć w nowym tłumaczeniu (w którym nie brak wulgaryzmów). Na scenie nie oglądamy zbędnych udziwnień i modnych odniesień do rzeczywistości. Możemy natomiast śledzić nabierającą stopniowo tempa akcję, za Szekspirem bogatą w dramatyczne wątki: rozterki i grę pozorów prowadzoną przez bohatera oraz jego dążenie do wykrycia za wszelką cenę prawdy o zbrodni na ojcu i wymierzenia sprawcy sprawiedliwości. I końcowe tego tragiczne konsekwencje.

Spektakl dobrze oddaje tematyczne i problemowe bogactwo Szekspirowskiego arcydzieła i sugeruje ukryte w nim znaczenia, domagające się nowych interpretacji. Zadajemy sobie pytania: czy działania Hamleta wynikają z młodzieńczego buntu i niezgody na fałsz? Czy też z chęci zemsty? Kiedy bohater zda sobie sprawę, że jego permanentna walka doprowadzi do przerażających konsekwencji: zburzenia miłości Ofelii i końcowego stosu trupów?

"Hamlet" Bradeckiego ma przede wszystkim walory edukacyjne, ze względu na wierność Szekspirowi. Widzowie, przede wszystkim młodzi, będą jednak musieli okazać dobrą wolę, aby odebrać bogactwo znaczeń sztuki. Jak bowiem wspomniałem, przedstawienie wydaje się akademickie i za bardzo rezonerskie. Krzysztof Szczepaniak jest bardzo dobrym aktorem, w Dramatycznym zagrał kilka świetnych ról w sztukach komediowych i muzycznych. Jako Hamlet powoli się rozkręca, jednak w wielu momentach brakuje mu dynamiki i siły przebicia.

Mirosław Winiarczyk
Idziemy
9 lutego 2019
Portrety
Tadeusz Bradecki

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia