Duże zainteresowanie w Paryżu

"Factory 2" - reż: Krystian Lupa

Francuskie media poświęcają wiele uwagi przedstawieniu "Factory 2" w reżyserii Krystiana Lupy, które gości obecnie w Paryżu. Lupa, nazywany przez francuskich krytyków jednym z najwybitniejszych współczesnych ludzi teatru, spotkał się w poniedziałek z paryskimi widzami.

Spektakl "Factory 2", według Andy\'ego Warhola, można oglądać od 11 do 15 września w stolicy Francji na scenie Narodowego Teatru La Colline, w ramach międzynarodowego Festiwalu Jesiennego ("Festival d\'Automne"). Premiera spektaklu odbyła się w 2008 roku w krakowskim Teatrze Starym w Krakowie.

Spektakl cieszy się dużym powodzeniem publiczności - wszystkie bilety na cztery wieczory w liczącej ponad 700 miejsc sali zostały wyprzedane z wyprzedzeniem. Czołowe francuskie media odnotowały przedstawienie jako znaczące wydarzenie sezonu teatralnego. Dziennik "Le Figaro" napisał, że "tego spektaklu nie może przegapić żaden miłośnik teatru." "Jeden z największych reżyserów, Polak Krystian Lupa, zanurza się w sercu twórczego świata Andy\'ego Warhola" - pisze dziennik.

Prestiżowa radiostacja publiczna France Culture poświęciła w ubiegłym tygodniu twórczości Lupy godzinny program. Przypomniano tam, że 66-letni reżyser jest spadkobiercą innych wielkich postaci polskiego teatru - Tadeusza Kantora i Jerzego Grotowskiego i zarazem wychowawcą młodego pokolenia, w tym niezwykle cenionego we Francji Krzysztofa Warlikowskiego oraz Grzegorza Jarzyny.

Obszerną, zasadniczo przychylną recenzję "Factory 2" opublikował w poniedziałek dziennik "Le Monde". Autorka artykułu, Fabienne Darge, określa przedstawienie Lupy jako "teatr najwyższej miary, zgodny z wizjonerskim geniuszem Warhola i niesiony przez znakomitych aktorów". Recenzentka chwali scenografię odtwarzającą nowojorskie atelier Warhola z lat 60. i grę zespołu aktorskiego, w tym zwłaszcza Piotra Skiby. Jej zdaniem, na scenie do złudzenia przypomina on prawdziwego Warhola.

Darge przyznaje jednak, że jest "lekko zawiedziona" przedstawieniem z powodu jego długości - "Factory 2" trwa w sumie, z antraktami, 7,5 godziny. "Niektóre sceny ciągną się w nieskończoność" - tonuje swój entuzjazm recenzentka "Le Monde".

W poniedziałek wieczorem Krystian Lupa wraz z aktorami spotkali się w teatrze La Colline z francuskimi widzami. Reżyser opowiadał o tym, że praca nad spektaklem była dla niego i całego zespołu fascynującą "przygodą". - Stało się coś dziwnego - trochę jak w czasie seansu spirytystycznego poczuliśmy obecność tych osób (Warhola i jego współpracowników) wśród nas - powiedział Lupa.

Podkreślił, że nie chciał tworzyć ani dokumentu, ani historii o Andy Warholu, ale rodzaj fantazji o życiu, jakie wiódł twórca pop-artu. - Pomyślałem (przed rozpoczęciem pracy nad "Factory 2"): stwórzmy fabrykę na nowo z nas. Nie opowiadajmy tej historii, tylko zakochajmy się w tych postaciach, spróbujmy przez rok żyć ich życiem - zaznaczył.

Podczas paryskiego spotkania dialog z Lupą i widzami toczyła - drogą telefoniczną z Nowego Jorku - była współpracowniczka Warhola, malarka Isabelle Dufresne, znana niegdyś pod pseudonimem artystycznym Ultra Violet.

Tytułowa "Factory" to mieszcząca się przy 47 Ulicy w Nowym Jorku legendarna już pracownia Warhola, która przyciągała różnych ludzi: filmowców, aktorów, malarzy i dziwaków. W latach 60. było to jedno z najmodniejszych miejsc nowojorskich.

Krystian Lupa jest najbardziej znanym we Francji - obok Krzysztofa Warlikowskiego - polskim żyjącym reżyserem teatralnym. Wystawiał wielokrotnie nad Sekwaną swoje spektakle, m.in. głośnych "Lunatyków" według Hermanna Brocha.

Szymon Łucyk
PAP
15 września 2010

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia