Dwoje na huśtawce uczuć

"Dwoje na huśtawce" - reż: Marcin Sosnowski - Teatr im. Kochanowskiego w Opolu

Sztuka Gibsona, choć od broadwayowskiej premiery minęło 50 lat, jest tak świetnie napisana, świeża i prawdziwa, że do sukcesu scenicznego wystarczą tylko dwie rzeczy: ołówek reżysera, który umiejętnie dokona skreśleń, i para znakomitych aktorów.

Reżyser Marcin Sosnowski sprawnie odkurzył i oczyścił tekst z archaizmów. A aktorów dostał najlepszych, jakich do tej sztuki mógł znaleźć na opolskiej scenie. Takich, którzy potrafią wywołać i śmiech, i łzy, a więc to, co najważniejsze w teatrze. 

"Dwoje na huśtawce" to melodramat. Miłosna historia o dwojgu poszukujących szczęścia rozbitkach życiowych, zagubionych w chaosie nowojorskiej metropolii. Gizela (Judyta Paradzińska) to była tancerka, chora i poobijana po nieudanych związkach i zawodach. Mimo licznych rozczarowań wciąż czuje głód uczuć, pragnie spotkać przyzwoitego, uczciwego mężczyznę, który otoczy ją opieką i nie zawiedzie. 

Jerry (Leszek Malec) idealnie zdaje się spełniać te oczekiwania. Prawnik, dobry i wrażliwy, po rozwodzie z żoną próbuje poukładać swe życie na nowo, dopóki nie uświadomi sobie, że wciąż patrzy na świat oczami żony i nie potrafi bez niej żyć. 

Nieufność, obawa przed obnażeniem się, zażyłość, serdeczność, współczucie, zazdrość, skrywane lęki, wybuchy gniewu i organiczne pragnienie bliskości. W ciągu dwóch teatralnych godzin na naszych oczach ten rozpisany na kilka miesięcy romans ewoluuje przez różne uczuciowe odcienie i niuanse, aż po finałowe rozstanie. Rozejście się kochanków nie jest jednak ich klęską. Oboje wychodzą z tej historii wzmocnieni, bardziej dojrzali. Piękna, prawdziwa opowieść, pięknie zagrana. Konieczne trzeba to zobaczyć!

Iwona Kłopocka
Nowa Trybuna Opolska
12 czerwca 2009

Książka tygodnia

Ulisses
Społeczny Instytut Wydawniczy Znak
James Joyce

Trailer tygodnia