Dzień litewsko-polski
„Tu mówi Szwejk" – reż. Sławomir Gaudyn – Teatr Studio w Wilnie (Litwa)Przedostatniego dnia rzeszowskiego festiwalu TRANS/MISJE – TRÓJMORZE w Teatrze im. Wandy Siemaszkowej zagościł wileński Teatr Studio ze swoim antywojennym monodramem o wszystkim dobrze znanym dobrym wojaku Szwejku.
Monodram Sławomira Gaudyny zaprezentowany na małej scenie mógł widzów zaskoczyć faktem, że aktor, Edward Kiejzik, grał zupełnie po polsku, a to z tego powodu, że Teatr Studio zrzesza twórców należących do mniejszości polskiej w Litwie. Dzięki temu w spektaklu widownia i twórcy nie musieli się zmagać z największą przeszkodą teatru międzynarodowego – barierą językową – przez co widzowie nie musieli co rusz zaglądać na napisy. Zamiast tego mogli oni w pełni skupić swoją uwagę na ekspresyjnej grze Kiejzika.
Twórcy spektaklu zdołali zawrzeć rozległą historię słynnego wojaka w godzinnym monodramie, w którym śledzimy najważniejsze losy Szwejka. Widzimy jego początki w wojsku, słuchamy o tym jak stara się on z początku ominąć służbę, a także o tym, jak później udaje mu się w wojsku poradzić. Całość, jak na opowieść o pochodzącym z Pragi żołnierzu przystało, twórcy opowiedzieli w lekkich, komediowych tonach.
Przedstawienie w wykonaniu Teatru Studio z Wilna okazało się być antywojenną satyrą ukazującą absurdy wojny jak i machiny biurokratyczno-wojskowej, w którą został uwikłany nasz tytułowy wojak. Twórcy zwrócili uwagę na cynizm polityków i wojskowych często będący jednym z głównych powodów śmierci tysiąca niewinnych ludzi – zarówno powołanych wojskowych jak i cywilów.
Po spektaklu miał miejsce koncert smyczkowy Piazzola and Co, w którym artyści Orkiestry Symfonicznej Litewskiego Teatru Narodowego Teatru Opery i Baletu zaprezentowali widowni fuzję muzyki klasycznej i współczesnej. Muzycy w składzie: Algirdas Šochas (skrzypce), Ugnė Jūra Gaučaitė (altówka), Tarmo Hiis (wiolonczela) oraz skrzypaczka, a także koncertmistrzyni Orkiestry Kameralnej Uniwersytetu Wileńskiego – Vakarė Daukšaitė zawarli w swoim repertuarze klasyków takich jak Mozzart czy właśnie Piazzola obok współczesnych hitów – między innymi grupy Coldplay.
