Dziennik Teatralny świętuje 25-lecie
Dziennik Teatralny 1998 - 2023. Najstarszy wortal teatralny w Polsce (i prawdopodobnie na świecie) :-)Dziennik Teatralny, najstarszy polski wortal teatralny będzie obchodził w najbliższą niedzielę jubileusz 25 lat istnienia. Pierwsze treści pojawiły się na nim dokładnie 30 kwietnia 1998 roku.
Jest pierwszym takim medium poświęconym teatrowi - na pewno w Polsce, być może i na świecie. Od czasu powstania działa nieprzerwanie publikując na swojej stronie wiadomości, recenzje, wywiady i inne formy tekstowe o teatrze. Wiele z nich to autorskie teksty pisane przez osoby piszące, współpracujące z wortalem. Przedrukowuje również ciekawe i interesujące artykuły z innych tytułów prasowych. Wszystko to czyni z myślą o swoich odbiorcach - czytelnikach, miłośników teatru a także osób tworzących środowisko teatralne.
Twórcą, pomysłodawcą, wydawcą i redaktorem naczelnym Dziennika Teatralnego jest od początku Ryszard Klimczak - z zamiłowania teatroman. Jak wspomina, w tamtych latach nie było w naszym kraju takiego środka przekazu, gdzie można by publikować informacje o szeroko pojętej aktywności teatralnej.
Warto podkreślić, że Dziennik Teatralny jest wortalem teatralnym, który od początku działa pod szyldem Stowarzyszenia Teatralnego Tespis, pozainstytucjonalnie i bez finansowania ze środków publicznych. Jest medium ogólnodostępnym, to znaczy, że teksty, które zamieszcza na swojej stronie, można czytać bez żadnych opłat.
W latach 2000. Ryszard Klimczak wespół z recenzentką Magdaleną Raczek podjął próbę stworzenia Forum Młodych Krytyków zrzeszającego autorów piszących dla Dziennika Teatralnego.
Celem Forum Młodych Krytyków jest przede wszystkim umożliwienie wypowiadania się w piśmie na tematy teatralne wszystkim - choć w szczególności młodym recenzentom. Mają oni okazję sprawdzić się w pisaniu recenzji i innych tekstów, przeprowadzania rozmów z twórcami itp. Przestrzeń Dziennika Teatralnego dawała także szansę na pisanie o innych dyscyplinach takich jak film, muzyka czy sztuki plastyczne.
Osoby, które podjęły współpracę z wortalem mogą uczestniczyć w wydarzeniach kulturalnych za darmo, w zamian pisząc dla Dziennika Teatralnego tekst, który - po korekcie i redakcji - jest publikowany w portalu.
Ta podjęta prawie dwie dekady wstecz próba powołania Forum Młodych Krytyków okazała się niezwykle udana. Do współpracy zaczęli zgłaszać się głównie studenci, zwłaszcza wydziałów humanistycznych i tak, w trakcie wielu lat od powstania pomysłu, niemal w całej Polsce powstały całe oddziały recenzentów.
Jedni recenzenci byli bardziej aktywni, inni mniej. Większość z nich po jakimś czasie, po napisaniu kilku czy kilkunastu tekstów, po nabyciu doświadczenia odchodziła, kierowana prądem życia. Pojawiali się za to następni. Jest też grupa recenzentów, którzy od lat są Dziennikowi wierni.
Forum Młodych Krytyków istnieje nadal, choć w nieco zmienionej niż na początku formule. Młodzi uczniowie i studenci po dziś dzień mogą i publikują swoje teksty na łamach wortalu, zasilając jego zasoby. Zresztą, nie tylko oni - doświadczeni krytycy piszący o teatrze także nadsyłają swoje artykuły.
Do tej pory autorskie teksty na potrzeby Dziennika Teatralnego napisało około 300 osób. Jak zaznacza redaktor naczelny Ryszard Klimczak, to prawdziwy sukces wortalu, że tylu ludzi miało możliwość zaistnieć w roli recenzenta. Samych tekstów pisanych specjalnie dla wortalu nie sposób zliczyć.
Obecnie Dziennik publikuje rocznie prawie 1200 tekstów nadsyłanych przez współpracujących autorów. Jest ich na chwilę dzisiejszą prawie 70. Wydaje się, że medium jakim jest Dziennik Teatralny wydaje najwięcej tekstów recenzji w Polsce.
W witrynie odnaleźć można także - prócz recenzji - wywiady, relacje z festiwali, materiały informacyjne promujące premiery i festiwale, a także inne eventy teatralne. To w Dzienniku Teatralnym jest również miejsce na promocję aktywności teatralnych realizowanych przez amatorów czy przedsięwzięcia na niewielką skalę odbywające się w małych miejscowościach, ale bardzo przydające się człowiekowi w jego rozwoju, intelektualnym, emocjonalnym, artystycznym.
Jaka przyszłość czeka Dziennik Teatralny? Oby jak najlepsza. Obecnie wortal stara się o dofinansowanie na nową wersję oprogramowania, ostatnia taka miała bowiem miejsce w 2008 roku, więc ta istniejąca jest już trochę wiekowa - 15 lat to w informatyce kilka epok. Przydałaby się też lekka zmiana designu strony. Dziennik nie będzie też ustawał w aktywizowaniu osób chcących pisać o teatrze. To jedna z jego najważniejszych - obok informowania - misja, do której przykłada szczególną wagę. A ucząc kolejne pokolenia piszących, kieruje się takim oto mottem: "pisząc o teatrze pisze się o teatrze, ale w połowie też o sobie samym, więc pisząc o teatrze dajemy również świadectwo o nas samych".
Stu lat, Dzienniku Teatralny!