Dziś w radiowej Dwójce
"Lalka" - reż. Ewa Szałkowska - Teatr Polskiego Radia"Lalka", dziś liczona do arcydzieł literatury polskiej i zestawiana z najznakomitszymi dziełami realizmu europejskiego, to panorama życia Warszawy w latach 1878-1879, a zarazem misterna opowieść o trzech pokoleniach polskich idealistów: o ich komplikacjach psychicznych, uwikłaniu w historię XIX w., w dramaty społeczne, w problemy moralne i doznania tragizmu egzystencji.
Powieść mówi też o rozpadaniu się więzi społecznych i narastającej niezborności społeczeństwa, którego arystokratyczna elita rozsiewa wzory próżności i próżniactwa. W złym powietrzu kraju zacofanego lęgną się miazmaty antysemickie, na drodze jednostek wartościowych jeżą się przeszkody, a łajdakom wiedzie się dobrze. Jest "Lalka" - acz nie brak w niej świetnych obrazków humorystycznych - jedną z najbardziej pesymistycznych powieści polskich.
Prof. dr hab. Józef Bachórz - o narracji w "Lalce":
Pierwszym i najważniejszym „gospodarzem” utworu jest trzecioosobowy narrator wszechwiedzący. Jest to najbardziej klasyczny typ narracji, ukształtowany wzorcowo właśnie w dziewiętnastowiecznej powieści realistycznej. Bardzo często usuwa się na dalszy plan – dlatego też w powieści mamy liczne dialogi, których cecha charakterystyczną jest silne zindywidualizowanie języka postaci. Technika narracji, na jakiej opiera się ten typ polega na ciągłej destabilizacji zdarzeń. Mówi się o nich prezentując naocznie, relacjonując, podając inne wersje, warianty. Zamiast jednoznacznych opinii – wątpliwości, zamiast rozstrzygnięć – pytania.
W tym kontekście warto wspomnieć o roli plotki w Lalce. Plotkarzami są bez wątpienia Szprot, Węgrowicz i Krzeszowska, ale także Rzecki. Domysły lub wymysły tych osób w znacznym stopniu wpływają na rozumienie zdarzeń i zachowań postaci, np. Wokulski zazwyczaj jawi się zupełnie inaczej niż w plotkach. Tym samym postaci przejmują część obowiązków narratora.
Drugi ważny typ narracji to narracja pierwszoosobowa, z którą mamy do czynienie w rozdziałach zatytułowanych Pamiętnik starego subiekta. Wpływa to znacznie na zwielokrotnienia punktów widzenia, np. dane zdarzenie komentuje narrator wszechwiedzący, Rzecki, a czasem także przytaczane są komentarze w formie plotek. Wszystko to wpływa wyraźnie z jednaj strony na obiektywizację poznania, z drugiej zaś na wielogłosowość (polifoniczność) powieści.
Na tym nie wyczerpuje się jednak repertuar typów narracji. Jest jeszcze trzeci typ, polegający na operowaniu mową pozornie zależną. Tak jest na przykład w momencie spaceru Wokulskiego po Powiślu, gdzie narrator relacjonuje jego myśli w mowie pozornie zależnej. Ten typ narracji jest prekursorski w stosunku do wszelkich zabiegów, mających na celu odsunięcie narratora wszechwiedzącego i zdążających do techniki strumienia świadomości, który zdominuje twórczość dwudziestowieczną.
Bolesław Prus - znany powszechnie pod tym pseudonimem pisarz Aleksander Głowacki, herbu Prus, urodził Bolesław Prus się w Hrubieszowie w 1847 roku. Ojciec, oficjalista, ekonom dworski, pracował w Żabczu koło Hrubieszowa i w sąsiednich dworach. Przy takim zawodzie nie osiadł w jednym miejscu i nie zbudował własnego domu. Po śmierci matki Apolonii Głowackiej z Trembińskich, w roku 1850 wychowaniem Aleksandra zajęła się babka Marcjanna Trembińska mieszkająca w Lublinie, a po śmierci ojca od siódmego roku życia wychowuje sierotę jego ciotka Domicela Olszewska. Początki edukacji odebrał przyszły pisarz w domu ciotek. Do Szkoły Realnej wstąpił w 1856 roku w Lublinie. Klasę piątą ukończył w Siedlcach, gdzie nauczycielem był jego starszy brat - Leon. Naukę w klasie szóstej kontynuował w Kielcach, gdzie również pracował jego brat. Z kieleckiej szkoły w 1863 roku uciekł do powstania. Po kilku potyczkach, ranny, został aresztowany i osadzony w więzieniu w Siedlcach. Dzięki staraniom rodziny, uwolniony wraca do Gimnazjum w Lublinie, które ukończył w 1866 roku z wynikiem celującym. W tym czasie wstępuje do Szkoły Głównej w Warszawie, na wydział matematyczno-fizyczny. Po dwóch latach nauki porzuca studia rozpoczynając pracę jako guwerner, a nawet przez krótki czas jako robotnik.
W 1872 roku drukuje pierwsze artykuły na łamach pism pozytywistycznych "Opiekuna domowego" i "Niwy", jednocześnie współpracuje z pismami humorystycznymi - "Mucha" oraz z "Kolcami". Wydał wówczas "Kłopoty Babuni" i obrazki satyryczne "To i owo". W tym czasie publikował szereg artykułów na tematy społeczne. Przez całe życie pisał "Kroniki Tygodniowe", stanowiące dla niego szkołę pisarstwa. W "Kronikach" przedstawiał żywe obrazy życia społecznego, politycznego i artystycznego. Toczył ostre polemiki, zabierał głos w sprawach narodowych, politycznych i moralnych. Zawarł w Kronikach wiele trafnych analiz i sądów.
W 1876 roku ożenił się z Oktawią z Trembińskich, daleką kuzynką ze strony matki. W latach 1876-1884 wkroczył w złoty okres swojej twórczości nowelistycznej. "Szkice i obrazki", "Przygoda Stasia", "Powracająca fala", "Kamizelka", "Antek", "Pałac i rudera", to tylko niektóre z jego prac. W latach 1887- 1889 pisze znakomitą powieść "Lalka", w której rysuje obraz rozwijającego się kapitalizmu. W latach 1890-1893 pisze i wydaje "Emancypantki", powieść o współczesnej szkole i sytuacji kształcenia kobiet. Po "Emancypantkach" powstaje znakomite dzieło o starożytnym Egipcie pt. "Faraon". Następną po "Faraonie" była książka "Dzieci", analizująca problem rewolucji 1905 roku. Ostatnią jego pracą była publikacja Przemiany, której już nie zdążył ukończyć. Zmarł w Warszawie 10 maja 1912 roku. Pochowany na Powązkach. "Serce - serc" - taki napis umieszczono na jego grobie. (Stefan Butryn)