Festiwal zakończony

"Chopin - Black Hole" - I Dancing Poznań

Jeden z większych festiwali teatrów tańca w Polsce doczekał się swojego finału. Został uwieńczony pokazami uczestników warsztatów tańca współczesnego, które odbywały się na Festiwalu łącznie ze spektaklami autorstwa europejskich sław tanecznych. Poznaniacy mieli okazję zobaczyć dwadzieścia spektakli odbywających się na trzech scenach, które zaprezentowało aż dwanaście zespołów.

Należy pamiętać, że same spektakle to nie wszystko. Dancing Poznań obejmowało również warsztaty taneczne, które skupiły 1200 uczestników mających okazję się sprawdzić aż w 58 różnych technikach tańca. Były to bez wątpienia jedne z największych w Polsce warsztaty taneczne oferujące profesjonalną opiekę pedagogiczną choreografów z całego świata. 

Tegoroczny tytuł festiwalu brzmiał: „Chopin i jego przyjaciele – Inspiracje”. W tę myśl przewodnią spróbował się wpasować choreograf Thierry Verger z swoim spektaklem „Chopin – Black Hole”. Jest on doskonale znany polskiej publiczności nie tylko dzięki swojemu ekscentryzmowi, ale również mieliśmy okazję podziwiać jego choreografie w znanym programie „You Can Dance”. Verger jest postacią nietuzinkową. Stworzył własny, hermetyczny świat w tańcu, stylistykę będącą mieszanką gotyku, psychodelii i diaboliczności. Jednak podczas pokazu na Dancing Poznań choreograf niczym nas nie zaskoczył. Stworzył spektakl jak najbardziej przewidywalny, w swoim fanaberyjnym stylu. 

W „Chopin – Black Hole” postaci tańczą na wysokich koturnach, w czarnych, lateksowych, skąpych strojach. Na scenie możemy obserwować mechaniczne i nieharmonijne ruchy. Łatwo odnieść wrażenie, że oglądane postaci nie pochodzą z Ziemi, przypominają bardziej diabolicznych kosmitów, którzy odbywają jakiś rytualny taniec śmierci. Brzydota przez duże „B” bije ze sceny. Wiele osób próbuje doszukiwać się głębszego sensu w tym spektaklu, na siłę można stwierdzić, że Verger szuka nowych tonów interpretacyjnych muzyki Chopinowskiej. Niestet,y podąża on w jak najbardziej złym kierunku, ponieważ obraz stworzony przez francuskiego choreografa tak naprawdę nijak ma się do uroków twórczości Chopina.

„Chopin – Black Hole” jest kolejną manifestacją gotyckiej subkultury, do której wpasować można sztukę Vergera. Szkoda, że jeżeli się złamie wszystkie konwenanse obowiązujące w teatrze tańca poprzez wprowadzenie diabolicznego klimatu i bardzo groteskowej choreografii niewymagającej dużej techniki, to od razu takie dzieło uznaje się wybitne tylko i wyłącznie z powodu swojej inności i charyzmy choreografa. Na pochwałę jedynie może zasłużyć doskonałe partnerowanie z podnoszeniem. Była to najmocniejsza strona widowiska. Po spektaklu słychać było między innymi takie głosy: „ten spektakl był tak brzydki, że aż piękny”. Może i coś w tym jest, jednak każdorazowo powtarzający się styl Vergera, muzyka naszego kompozytora z Żelazowej Woli i chaotyczne łącznie różnych technik tańca stworzyły mieszankę wybuchową, a jej jedynym produktem jest zawód. Dziwność tego spektaklu spycha go na margines kwintesencji współczesnej sztuki tanecznej. 

Dancing Poznań to bez wątpienia duże, taneczne święto, prezentujące nie tylko sztukę taneczną na najwyższym, światowym poziomie, ale również daje możliwość rozwoju młodym pasjonatom tańca. Dancing Poznań to wydarzenie dla ludzi kreatywnych i głodnych niespotykanych wrażeń artystycznych. Co roku organizator – Polski Teatr Tańca zaskakuje nas nowatorskimi pomysłami, perfekcyjną organizacją i doskonałym programem. Jest to bez wątpienia duży krok do tego, aby Poznań był silnym kandydatem do Europejskiej Stolicy Kultury 2016 roku.

Witold Kobyłka
Dziennik Teatralny Poznań
24 sierpnia 2010

Książka tygodnia

Małe cnoty
Wydawnictwo Filtry w Warszawie
Natalia Ginzburg

Trailer tygodnia